11 z 12
Poprzednie
Następne
35 lat temu zginął mistrz olimpijski Bronisław Malinowski [wspomnienia, archiwalne zdjęcia]
- Pamięć po 30 latach zawodzi. Ale niektóre szczegóły utkwiły mi w głowie - wspomina Andrzej Grzybowski, funkcjonariusz z "dochodzeniówki", który badał miejsce wypadku. - W tym miejscu trwał remont. Zamknięty był jeden pas ruchu. Jechał autobus, a za nim kamaz. Kierowca autobusu zatrzymał się przed zwężeniem na moście, aby przepuścić jadącego z przeciwka Bronka. Ale kierowca ciężarówki nie wyhamował, ominął autobus i wjechał czołowo wprost na audi sportowca.