Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Film "Kopernik" przestał się kręcić. Reżyser czeka na pieniądze na dokończenie produkcji

Łukasz Ernestowicz
W zdjęciach do filmu w Grudziądzu zagrało kilkunastu statystów - członków okolicznych bractw rycerskich - oraz kilku zawodowych aktorów. Byli doskonale ucharakteryzowani
W zdjęciach do filmu w Grudziądzu zagrało kilkunastu statystów - członków okolicznych bractw rycerskich - oraz kilku zawodowych aktorów. Byli doskonale ucharakteryzowani Łukasz Ernestowicz
Miał być hitem obchodów roku astronoma. - Niestety, telewizje wolą takie produkcje jak "tańce z gwiazdami" - rozkłada ręce reżyser filmu "Kopernik".

W kilku miastach naszego regionu oraz Warmii i Mazur pojawiła się profesjonalna ekipa filmowa i kręciła zdjęcia do fabularyzowanego filmu dokumentalnego o losach astronoma. To miał być hit na obchodzony w 2013 "Rok Kopernika".

W naszym województwie zdjęcia powstawały w Toruniu i w Grudziądzu - nad Wisłą i w bazylice św. Mikołaja. W świątyni nagrywane były sceny wygłoszenia przez Mikołaja Kopernika słynnego traktatu o psuciu monety. Oprócz ekipy filmowej w realizację ujęć zaangażowanych było sporo osób z Grudziądza - kilkunastu statystów z okolicznych bractw rycerskich, dwóch zawodowych aktorów z miejskiego teatru. Wystąpił nawet radny miejski, historyk Mariusz Żebrowski, który zagrał osobistego sekretarza Kopernika. W rolę najsłynniejszego polskiego naukowca wcielił się angielski aktor John Edmondson.

Premiera filmu zaplanowana była na grudzień 2013 roku. Wcześniej powstał wiele obiecujący zwiastun. Można go zobaczyć na Youtube.

Z dużej chmury mały deszcz. A raczej mżawka

Wokół realizacji obrazu zaczęły krążyć plotki, a nawet legendy. Mówiono o tym, że ukazany zostanie w nim rzekomy romans Kopernika, lektorem filmu miał być słynny brytyjski aktor Malcolm McDowell, a muzykę miało stworzyć Deep Purple. Na portalach internetowych pisano, że obraz miał zostać wyemitowany w telewizjach popularno-naukowych, m. in. w Discovery.

- Miałem wrażenie, że zbyt wiele szumu zrobiło się wokół tej produkcji - mówi Zbigniew Kulwicki, aktor z Grudziądza. - Ale tak często bywa, że z takiego szumu nie wychodzi nic. Zdążyłem już praktycznie zapomnieć o tej produkcji.

Jeszcze rok temu reżyser i producent filmu tłumaczył, że premiera się opóźnia ponieważ "zmontowane materiały spodobały się wielu osobom. Posypały się propozycje, aby oprócz dokumentu stworzyć również pełnometrażowy film fabularny". Teraz nie mówi o "Koperniku" już z takim entuzjazmem.

- Wydaliśmy na ten projekt mnóstwo pieniędzy i bardzo chcielibyśmy go skończyć. Przyznaję, że rodzi się on w wielkich bólach. Aktualnie czekamy na pieniądze potrzebne na dokończenie produkcji - odpowiada reżyser Jerzy Szkamruk. - Niestety, okazuje się, że w dzisiejszych czasach telewizje wolą produkować i emitować "tańce z gwiazdami" a nie ciekawe filmy dokumentalne.

Kiedy koniec? Może w tym roku

Kiedy można oczekiwać premiery "Kopernika"?
- Mam nadzieję, że uda się go skończyć do końca tego roku - dodaje Jerzy Szkamruk.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Filip Chajzer o MBTM

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto