Seahawks Sopot - Angels Toruń: Zapowiedź spotkania [ZDJĘCIA, WIDEO]

W poprzednim meczu tych zespołów rozegranym 24 maja w Toruniu "Anioły" pokonały zespół "Jastrzębi" 30:27. Zdobywając, decydujące o zwycięstwie, przyłożenie na 6 sekund przed końcem spotkania. Torunianie przegrywali już 0:13.

Mecze Angels i Sopocian zawsze były wyrównane, w poprzednich sezonach w trzech starciach górą byli zawodnicy "znad zatoki", o triumfie decydowała i dogrywka a w każdej potyczce liczyły się detale.

To właśnie porażka z trójmiejską drużyną odebrało w sezonie 2013 awans do fazy playoff. Przez większość sezonu "błękitno-biali" byli liderami tabeli, lecz układ spotkań spowodował, że ten mecz musieli wygrać. Elektryzująca do ostatnich minut potyczka zakończyła się porażką "Aniołów" 5 punktami (więc zaledwie o punkt mniej niż wynosi punktacja za skuteczne przyłożenie) z Sabercats Sopot.

W przerwie zimowej sopocianie połączyli siły z rezerwami mistrzów Polski 2012- Seahawks Gdynia i występować będą jako Seahawks Sopot.

Pierwsza drużyna Seahawks gra w PLFA od początku (2006), w tym czasie zdobyli 7 medali Mistrzostw Polski, sezon 2012 zakończyli z upragnionym złotem. Sopocianie z kanadyjskim rozgrywającym Luke'iem Zetazate'm i amerykańskim trenerem Michael'em Tirrell'em z Aniołami znają się nie od dziś.

Drużyna z grodu Kopernika w tym sezonie jest niepokonana i od początku rozgrywek zajmuje pierwsze miejsce w tabeli rozgrywek drugiej ligi. Poprzednie spotkanie przed własną publicznością z Griffons Słupsk "Endżelsi" pewnie wygrali 35:0, zapewniając sobie zwycięstwo już w pierwszej kwarcie meczu.

Jeśli torunianom uda się wygrać w Sopocie będą już praktycznie pewni awansu do playoff. W sezonie zasadniczym pozostaną im dwa spotkania 27 lipca w Poznaniu oraz 15 sierpnia przed własną publicznością z Bydgoszcz Archers. By zapewnić sobie awans "Anioły" będą musieli wygrać co najmniej jeden z tym pojedynków. Jeśli przegrają w Sopocie by utrzymać szansę na awans powinni wygrać wszystkie spotkania do końca sezonu zasadniczego.

- "Intensywnie przygotowujemy się do tego spotkania, spędza mi ono wręcz sen z powiek. Sopot miał długą przerwę, ostatni raz zagrali właśnie z nami, mieli więc czas na podleczenie urazów. Nie wystąpimy w tym spotkaniu w pełnym zestawieniu, jeśli zdarzą nam się jakieś kontuzje w trakcie meczu- niektórzy zawodnicy będą zmuszeni grać zarówno w ataku jak i obronie. Jesteśmy jednak gotowi do tego pojedynku. Nie myślę jeszcze o playoffach, cały czas skupiamy się na kolejnym przeciwniku, każdy kolejny mecz jest dla nas równie ważny.
Musimy zatrzymać furię ataku, której spodziewam się od początku meczu ze strony Seahawks. Nie możemy pozwolić sopocianom odskoczyć i skupiać się na tym, by każda nasza akcja została rozegrana perfekcyjnie"- mówi przed spotkaniem amerykański szkoleniowiec "Aniołów"- Bill Moore.

Torunianie dodatkowo prowadzą zajęcia dla młodzieży w wieku 14-17 lat, treningi odbywają się w poniedziałki i środy o 17:00 na boisku przy tzw. „Martówce” w Parku Bydgoskim. Zajęcia są bezpłatne, dodatkowo klub zapewnia sprzęt. Drużyna juniorska we wrześniu weźmie udział w mistrzostwach Polski juniorów w futbolu amerykańskim (PLFAJ), w poprzednim sezonie „młode Anioły” awansowały do finału rozgrywek.

Początek spotkania Seahawks Sopot-Angels Toruń na stadionie Ogniwa przy ul. Jana z Kolna 18 w Sopocie o godzinie 15:00, wstęp wolny.

Bill Moore, trener Angels

Wojciech Jędrzejczak, defensywny liniowy Angels:

wideo - skrót punktowy: