Jeszcze nie na dobrze nie opadły emocje po świetnym meczu w Grudziądzu, a beniaminka czeka kolejny sprawdzian. Mecz ze Spartą Wrocław będzie kolejnym meczem w którym GKM powinien powalczyć o pełną pulę. Wśród gospodarzy pod znakiem zapytania stoi występ Macieja Janowskiego, który prócz Taia Woffindena jest jednym z liderów wrocławian. Brak popularnego Magica znacznie osłabi ekipę Piotra Barona. Sporo będzie również zależało od dwójki Vaclava Milika i Michaela Jepsena Jensena, którzy bardzo słabo pojechali w Rzeszowie.
GKM jedzie do Wrocławia w pełni nadziei. Po pierwsze w znakomitej dyspozycji są Krzysztof Buczkowski i Artiom Łaguta, główna siła uderzeniowa żółto- niebieskich. Po drugie tor na stadionie olimpijskim należy do ulubionych Tomasza Golloba. Pewnym punktem beniaminka będzie zapewne Daniel Jeleniewski, który widać że uporał się już ze swoim sprzętem, po za tym przez trzy lata jeździł w ekipie z ulicy Paderewskiego. Pewną niewiadomą jest jak pojedzie w stolicy Dolnego Śląska Rafał Okoniewski oraz juniorzy. Jeśli Okoń oraz Marcin Nowak wraz z wypożyczonym ze Sparty Mikem Trzenioskiem zdobędą wspólnie kilkanaście oczek a liderzy zespołu z nad Wisły pojadą na swoim poziomie możemy być świadkami sportowej niespodzianki.
Jedynym minusem dla GKM-u jest to iż swoich podopiecznych nie będą mogli wspierać dopingiem kibice z Grudziądza. To ze względu na remont olimpijskiego.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?