Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Jacek Bojarowski, prezes Olimpii Grudziądz: - Mogę powiedzieć, że jesteśmy zadowoleni [wideo]

Łukasz Szalkowski
Łukasz Szalkowski

Łukasz Szalkowski: - Olimpia jest u progu nowego sezonu, pierwszego od siedmiu lat w drugiej lidze. Jakie nastroje są w tym momencie w klubie?
Jacek Bojarowski: - Nastroje na pewno są bojowe, Przepracowaliśmy okres przygotowawczy bardzo dobrze, aczkolwiek ta drużyna jakby dopiero się stwarzała, kolejni zawodnicy przychodzili. Wiadomo, jest tu przebudowa dosyć gruntowna, połowa nowych zawodników plus nasza młodzież z akademii, dlatego na pewno potrzeba tu jeszcze trochę czasu, żeby zgrać się ze sobą. Patrzę na to optymistycznie, bo uważam że na warunki nasze i drugoligowe, jest to bardzo ciekawy zespół. Ma swoje atuty i myślę, że jest dosyć mocny pod względem piłkarskim. Mieliśmy swój plan na budowę zespołu.

- Jak wyglądała sytuacja w klubie tuż po spadku? Jaki plan opracowaliście?
- Wiadomo, pierwsze dni po spadku po siedmiu latach do drugiej ligi był trudne. Musieliśmy to jakoś przełknąć i pomyśleć o planie budowy zespołu. Wiadomo, że są tu także aspekty finansowe. Budżet zmniejszył się o 1/3, trzeba było zrobić dużo cięć, ograniczyć koszty, także będziemy w zupełnie innych realiach. Jeżeli chodzi o aspekt sportowy, to uważam że drużynę zbudowaliśmy dobrą. Przede wszystkim zatrzymaliśmy zawodników tych, których chcieliśmy, którzy stanowili o sile zespołu w I lidze. Myślę tu o bloku obronnym, bo to dobrze funkcjonowało. Został Matić Zitko, Tomek Wełna, Adrian Bielawski, Damian Ciechanowski. Do tego Kaczmarek, nasz lider zespołu. No przede wszystkim byli to zawodnicy, którzy oddawali serce dla Olimpii i dla kibiców i na nich nam najbardziej zależało.

Drugi etap to ściągnięcie tu zawodników, którzy na tym szczeblu prezentowali się bardzo dobrze, czyli: Marzec, Papikyan, Ziętarski, przyszedł napastnik Hirsz, także myślę że ci zawodnicy także będą stanowili o sile tego zespołu. No i oczywiście młodzieżowcy. Mamy ich w pierwszej drużynie dosyć sporo, bo jedenastu, z tego siedmiu z naszej akademii. Stawiamy na młodych i młodzież, w szczególności na akademię i naszych wychowanków, którzy mają coraz bardziej zasilać zespół.

- Olimpia jeszcze nie była w podobnej sytuacji. Odeszła spora część składu, trzeba było szukać nowych zawodników i zmieścić się w mniejszym budżecie. Jak w takim razie wyglądały te poszukiwania?
- No na pewno było to trudne zadanie, dlatego teraz, przed pierwszym meczem, mogę powiedzieć, że jesteśmy zadowoleni. Chcemy domknąć skład jeszcze jednym napastnikiem. Rozmowy trwają i mam nadzieję, że szybko się skończą. Szukamy jeszcze ewentualnie młodzieżowca do środka pola i byśmy mieli zrealizowany plan drużyny taki, jaki sobie zakładaliśmy. Na pewno trudnością było też to, że ten okres jest bardzo krótki.

Praktycznie w cztery czy pięć tygodni musieliśmy zbudować nowy zespół. Jesteśmy jednak zadowoleni i patrzymy na to optymistycznie. Naprawdę drużyna mocno trenuje. Mamy bardzo fajnego trenera, którego dobrze znamy, bo kończył piłkarską karierę w Olimpii. Na boisku charakteryzował się walecznością, pracowitością i zawziętością, także ten zespół ma za zadanie właśnie te cechy pokazywać na boisku.

- Druga liga tak mocna nie była chyba jeszcze nigdy. Olimpię czeka ciężki, ale na pewno ciekawy sezon.
- Tylu tak mocnych zespołów chyba tu jeszcze nie było. Przede wszystkim zostały te znane drugoligowe marki, jak Radomiak Radom, Olimpia Elbląg, Siarka Tarnobrzeg czy Stal Stalowa Wola. Są to mocne zespoły, które od lat są w czubie tej ligi. Nie było też tak mocnych beniaminków, bo wszedł Widzew, do tego Elana Toruń, Resovia Rzeszów. Nigdy nie było też tak mocnych spadkowiczów. Ruch Chorzów, Olimpia, Górnik Łęczna czy Pogoń Siedlce to zespoły, które spokojnie mogłyby grać w I lidze. Ta liga moim zdaniem bardzo mocna i można chyba powiedzieć, że to nie będzie II liga, tylko I liga bis.

- Jakie cele są postawione przed tym zespołem? Kładziecie duży nacisk na grę ofensywną? Wyciągając wnioski z poprzedniego sezonu, to właśnie w tym elemencie Olimpia wypadała najgorzej.
- Zgadza się, słaba skuteczność i mało strzelonych bramek spowodowało, że spadliśmy z tej ligi. Cele są takie, żeby zrealizować ten plan budowy, gdzie tak jak mówiłem, jest myśl. Są doświadczeni zawodnicy, ale jeszcze głodni sukcesu i ci młodzi również będą podnosić swoje umiejętności. cel to jest zwycięstwo w każdym meczu, bo patrząc na te renomowane zespoły, trudno określić gdzie my jesteśmy. Ta drużyna potrzebuje zgrania i może być różnie. Może być tak, że będziemy na 1-2 miejscu, a może być też tak, że będziemy na 10 czy 12, bo akurat niżej to sobie nie wyobrażam. To jest tylko piłka, także wszystko zweryfikuje boisko.

WIDEO: Wywiad z Jackiem Bojarowskim, prezesem Olimpii Grudziądz:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto