Bakterie, które wykryto w wodzie przy plaży "dzikiej" to tzw. bakterie kałowe. Zakażenie nimi grozi biegunką i wymiotami. Natychmiast podjęto decyzję o zamknięciu kąpieliska.
Na razie nie wiadomo kiedy znowu będzie można kąpać się w tym miejscu. Kolejne badania odbędą się w poniedziałek i od ich wyników zależy, czy plaża będzie przywrócona mieszkańcom.
Bez obaw można się jednak kąpać na pozostałych kąpieliskach nad Jeziorem Rudnickim oraz w akwenie w Tarpnie.
Dziennik Zachodni / Wielki Piątek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?