O tym, że Robert Malinowski wykorzystuje służbową limuzynę w prywatnych sprawach było już raz głośno. W 2010 roku Aleksander Pawłowski, wówczas szef Stronnictwa Demokratycznego, zarzucił prezydentowi, że jeździ autem kupionym za publiczne pieniądze m. in. na zakupy i do kościoła.
Włodarz zdecydowanie temu przeczył: - To są kłamstwa! Na zakupy, do kościoła jeżdżę małym samochodem żony - zapewniał wtedy na łamach „Pomorskiej”. A uwagi i stwierdzenia Pawłowskiego nazwał bzdurami. Teraz znowu tłumaczy się z zarzutów wykorzystywania służbowego auta. Aleksander Pawłowski przyłapał go na zakupach w markecie. Prezydent akurat ładował do bagażnika limuzyny pojemniki z farbą.
Pogoda na dzień (30.06.2016) | KUJAWSKO-POMORSKIE
TVN Meteo Active
„Gdy mnie zobaczył schował się do samochodu zostawiając otwarty bagażnik. Za chwilę jego żona z drugą częścią zakupów podeszła do bagażnika, włożyła zakupy i szybko odjechali” - napisał na Facebooku Pawłowski. - „I tak od lat, na zakupy, do kościoła, do marketów itp. Gdy ujawniłem ten proceder kilka lat temu zostałem publicznie nazwany kłamcą.”
Przeczytaj też:
Czy prezydent jeździ służbowym autem na zakupy i do kościoła? - To kłamstwo - zaprzecza Robert Malinowski
Prezydenta tłumaczy rzeczniczka ratusza:
- Tego dnia, którego dotyczy wpis pana Aleksandra Pawłowskiego prezydent rzeczywiście w drodze na popołudniowe służbowe spotkanie, otwarcie wystawy Triennale Jednego Dzieła 2016 w Klubie „Centrum”, zatrzymał się przy jednym z grudziądzkich marketów, by zrobić zakupy - odpowiada Magdalena Jaworska-Nizioł. - Pan prezydent wykorzystuje służbowy samochód do celów służbowych. Zdarzają się jednak takie sytuacje, że w drodze do pracy lub z pracy, lub na spotkania służbowe, które również odbywają się popołudniami i w weekendy, jak każdy z nas robi zakupy. Trudno oczekiwać, by odprowadzał samochód służbowy do domu, a następnie ponownie wracał do miasta, by kupić kilka rzeczy w sklepie, który przed chwilą mijał.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?