Roman Pułka dostał przesyłkę od prezydenta RP. Jest wzruszony

Prezes Stowarzyszenia Oficerów Rezerwy-Klub Integracji Europejskiej kopertę wysłaną z kancelarii prezydenta otrzymał, gdy Bronisław Komorowski był jeszcze głową państwa. Kapitan rezerwy Roman Pułka podkreśla, że takiego prezentu się nie spodziewał. - Ta przesyłka bardzo mnie uradowała! - podkreśla.

Po otwarciu koperty zobaczył, że w środku znajduje się książka zatytułowana "Zwykły polski los". Jest to wywiad-rzeka, który z Bronisławem Komorowskim przeprowadził historyk i publicysta Jan Skórzyński. Na jednej z pierwszych stron książki, ówczesny prezydent napisał: "Panu kapitanowi Romanowi Pułka z podziękowaniami oraz z prośbą o pozdrowienie Grudziądza".

Roman Pułka zanim otrzymał prezent w kontakcie z kancelarią prezydenta był od dawna. Chodziło bowiem o przekazanie głowie państwa płaskorzeźby z panoramą naszego miasta. Ten gest miał być również uhonorowaniem matki prezydenta Jadwigi Komorowskiej, która urodziła się i mieszkała w Grudziądzu.

Panu Pułce zależało także na tym, aby do prezydenta trafiła książka "Ludzie dialogu" , która została wydana z okazji 10 rocznicy powstania Stowarzyszenia Oficerów Rezerwy. Okazja, aby prezydentowi wręczyć wydawnictwo nadarzyła się w sierpniu 2013 r., kiedy Bronisław Komorowski przyjechał do Grudziądza. Wizyta była szybka, a zbliżenia się do przebywającego na błoniach prezydenta skutecznie odmawiali funkcjonariusze BOR-u. W końcu, gdy prezydent już miał odjeżdżać, Romanowi Pułce udało się przekazać mu książkę. Ten moment na fotografii uwiecznił Piotr Bilski, fotoreporter "Pomorskiej". To zdjęcie to dla pana Pułki arcyważna pamiątka.

- A książka, którą otrzymałem od Bronisława Komorowskiego , to podziękowanie za "Ludzi dialogu" i wyraz jego pamięci o Grudziądzu - dodaje kpt. Roman Pułka.