Sztynwag to miejscowość w powiecie grudziądzkim. Do tamtejszej Szkoły Podstawowej uczęszczają też dzieci z okolic, czyli: Rudy, Małego Rudnika, Gogolina i Pieniek Królewskich. Nauczycielem wychowania fizycznego jest tam Sławomir Piłat, entuzjasta piłki nożnej i sportu w ogóle. Prócz nauki w szkole jest trenerem w Węgrowiance Węgrowo. Prowadzi seniorów, którzy grają w A klasie, juniorów młodszych i młodzików starszych.
Najważniejszy jest ruch
- Trzeba coś robić i wyciągnąć dzieci z domów na boiska i do hal - mówi. - Nie mogą spędzać czasu tylko przed komputerami. Staram się je zachęcać do ruchu fizycznego, namawiam też rodziców, by przyprowadzali dzieciaki na zajęcia. Mamy SKS i tam ćwiczymy po dwie godziny w tygodniu - dodaje.
Trener Piłat od kilku lat startuje z zespołami w Turnieju z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku. Jednak w bieżącej edycji udało mu się stworzyć aż cztery zespoły, które wystąpiły w finale wojewódzkim.
- Trener zaraża wszystkich swoim optymizmem - mówi Sylwia Mikołajczak, mama Jakuba z zespołu ośmiolatków. - Dzieci bardzo chętnie chodzą na zajęcia. Wręcz nie mogą się doczekać kolejnych - dodaje.
- Wnuk przychodzi z zajęć i od razu namawia mnie żebyśmy wyszli na podwórko grać w piłkę - mówi Robert Wójcik, dziadek Ksawerego Osowskiego z drużyny ośmiolatków.
Dzieci z wszystkich zespołów SP Sztynwag od początku przyjazdu do Świecia były mocno przejęte i co chwila dopytywały się, kiedy będą grały. Wszędzie było ich pełno. Miały w sobie mnóstwo energii. To samo starały się pokazywać na boisku. Biegały, walczyły i przede wszystkim chciały zdobywać bramki.
- Lubię trenować i grać - mówi Maksymilian Gabrych. - Od piłki wolę koszykówkę, trenuję też siatkówkę - dodaje. To nie przypadek, bo Maks - jak mówią do niego koledzy z zespołu - jest synem Piotra Gabrycha, byłego reprezentanta Polski w siatkówce i olimpijczyka z Atlanty. Co ciekawe tata Maksa jeszcze gra w siatkówkę mimo 47 lat w drugoligowej Stali Grudziądz, której jest grającym trenerem.
Wynik był drugorzędny, ważna była dobra zabawa
Chłopcy z zespołu ośmiolatków udanie zaczęli turniej, bo pokonali SP Strzelno 5:1, a łupem bramkowym podzielili się właśnie Ksawery Osowski (3 gole) i Maks Gabrych (2 bramki). Potem poszło im już gorzej, bo przegrali z MP 10 Lipno 0:4 i z AP Polonia Bydgoszcz 2:8, czyli zespołami, które potem zajęły 3. oraz 4. miejsca w całym turnieju.
Lepiej powiodło się dziewczynkom z zespołu U-8. Mimo porażki w pierwszym meczu z UKS Tęcza Bydgoszcz 0:10, w drugim pokonały SP 18 Włocławek 4:0. W półfinale przegrały 0:8 z UKS Szóstka Inowrocław. W meczu o 3. miejsce też musiały uznać wyższość rywalek z Sarenek Zławieś Wielka, którym uległy 1:4. Jednak każda udana akcja, nie mówiąc już o strzelonym golu przynosiła wiele radości.
Dodajmy, że całkiem dobrze zaprezentował się zespół dziewczynek U-10, który w grupie przegrał z SP 18 Włocławek 1:3 i pokonał SP 1 Golub-Dobrzyń 1:0, a w ćwierćfinale uległ UKS 3 Górsk 0:5.
Nie powiodło się drużynie U-12 dziewcząt, która przegrała swoje wszystkie mecze, kolejno: z Wisłą Pędzewo 0:6, Kanią Toruń 0:6 i SP 1 Aleksandrów Kujawski 0:5.
Podczas całego turnieju trener Piłat nie ma ani chwili spokoju. Co chwilę biega z jednego na drugie boisko, by prowadzić zespoły w kolejnych meczach. Nie jest tylko trenerem, który koryguje, to co dzieje się na boisku, krzycząc: - Zuzia w lewo! Julia strzelaj! Mati dobra obrona! Musi też pocieszać, gdy coś się nie uda. Utulić jak dobry tata, gdy pojawią się łzy na oczach dzieci. A czasem szybko podbiec i po prostu zawiązać sznurówkę w bucie, bo to przeszkadza w grze. Wszystkiego nie udałoby się ogarnąć samemu, gdy nie pomoc Sylwii Mikołajczak, Magdalenie Sadowskiej oraz Ewie i Robertowi Wójcikom.
- Nie udało się ugrać nic więcej, ale i tak jestem dumny z dzieciaków - podkreśla trener Piłat. - Grały najlepiej jak potrafiły. Inni byli lepsi. Najważniejsze, że dobrze bawiły. Szkoda, że w każdej z drużyn nie mogli zagrać wszyscy, bo niektórzy właśnie zachorowali w dniu turnieju. Za rok znowu spróbujemy. Pragnę podziękować wszystkim rodzicom za pomoc i zaangażowanie się w przygotowania do turnieju i pomoc podczas niego - kończy trener zespołów z SP Sztynwag.
- Było fajnie, za rok znowu przyjedziemy. Z Kubusiem (maskotka - przyp. red.) nie można się nudzić - mówią chórem dzieciaki z SP Sztynwag. Trzymamy je za słowo i za rok sprawdzimy.
U-8 dziewczęta: Amelia Falkiewicz, Julia Gierszyńska, Jagoda Kortas, Diana Maksim, Amelia Puzio, Wiktoria Szmuc, Martyna Tomczak.
U-8 chłopcy: Mateusz Drążyk, Maksymilian Gabrych, Mateusz Krajewski, Jakub Mikołajczak, Ksawery Osowski, Jakub Rojewski (chory), Hubert Sadowski, Oliwier Szmidt, Jakub Wąż.
U-10 dziewczęta: Kinga Chabiera, Agata Goliszek, Klaudia Gołojuch, Natalia Kasprzewska, Amelia Kornak, Lena Laskowska (chory), Julia Nałęcz, Paulina Niegórska, Lena Załęska.
U-12 dziewczęta: Oliwia Błażejewska, Zuzanna Goliszek, Wiktoria Karasek, Hanna Kusiowska, Maria Lemańska, Zofia Lubańska, Julia Łukaszyk (chora), Oliwia Ramlau, Weronika Sprawska, Rozalia Szulerecka, Agata Tokarz, Oliwia Zyglewicz.
Zwycięzcy poszczególnych kategorii w XIX Turnieju z Podwórka na Stadion o Puchar Tymbarku w województwie kujawsko - pomorskim:
U-8 dziewczęta - UKS Tęcza Bydgoszcz
U-8 chłopcy - SP 8 Toruń
U-10 dziewczęta - UKS Tęcza Bydgoszcz
U-10 chłopcy - SP 44 Bydgoszcz
U-12 dziewczęta - UKS Tęcza Bydgoszcz
U-12 chłopcy - SP 64 Bydgoszcz
Wspaniałe show Harlem Globetrotters w Tauron Arenie Kraków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
