Ostatnio w kraju podczas silnych burz doszło do kilku nieszczęść, a nawet tragedii z powodu łamiących się drzew. Nic dziwnego, że kiedy grudziądzanie dostrzegają suche i chore drzewo nad chodnikiem lub ścieżką, to biją na alarm.
- Dwa tygodnie temu zgłaszałem do ratusza potrzebę usunięcia wielkiej suchej brzozy, która rośnie przy cmentarzu od strony ul. Parkowej, tuż nad ścieżką, po której poruszają się starsi ludzi, matki z wózkami - mówi Andrzej Olszewski, mieszkaniec os. Lotnisko. - Wystarczy lekki wiatr, aby to drzewo całe runęło. Idą burze, a suchy pień ciągle stoi. Ktoś go tylko zaznaczył farbą.
- Gmina-miasto Grudziądz występuje o wydanie decyzji o wycięcie drzewa do starostwa powiatowego. Wynika to z ustawy o ochronie przyrody - odpowiada Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka ratusza. - Starostwo ma 30 lub 60 dni w przypadku drzew znajdujących się w pasie drogowym, na wydanie decyzji.
Jak zapewnia rzeczniczka w przypadku drzew oznaczonych w Parku Miejskim - też tych przy cmentarzu - zostały złożone wnioski do starostwa w celu uzyskania zezwolenia na ich usunięcie. Po wydaniu decyzji drzewa zostaną wycięte.
- Takie sprawy powinny być załatwiane jak najszybciej - dodaje pan Andrzej.
Czekamy na opinie
Gdzie jeszcze drzewa grożą upadkiem na pieszych lub samochody?
Nie tylko o niedźwiedziach, które mieszkały w minizoo w Lesznie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?