Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zegarek miał być miłą pamiątką dla odchodzącego na emeryturę prezydenta Grudziądza. A wyszła z tego afera

Redakcja
Cenny zegarek na razie leży w szufladzie. - To będzie zegarek odświętny. Na co dzień noszę sportowe casio  - mówi Robert Malinowski, były prezydent Grudziądza, radny wojewódzki
Cenny zegarek na razie leży w szufladzie. - To będzie zegarek odświętny. Na co dzień noszę sportowe casio - mówi Robert Malinowski, były prezydent Grudziądza, radny wojewódzki Piotr Bilski
Na pożegnanie odchodzącego na emeryturę prezydenta Grudziądza, szefowie pięciu miejskich spółek podarowali mu zegarek warty 11,5 tys. zł. Większość z nich po pieniądze na ten prezent sięgnęła do kasy swoich firm.

Źle się z tym czuję. Ale komu mam oddać ten zegarek? Na pięć części go przecież nie podzielę - mówi Robert Malinowski.

Ładny podarek na pożegnanie

Jesienią ubiegłego roku, kończący urzędowanie jako prezydent miasta, Robert Malinowski spotkał się z szefami jedenastu spółek, których miasto jest właścicielem lub udziałowcem. Z racji sprawowanego przez trzy kadencje, 12 lat, urzędu był ich przełożonym. Spotkanie to było okazją, do podsumowań i podziękowań.

- W naszej tradycji jest, że gdy ktoś przechodzi na emeryturę, po wielu latach pracy, otrzymuje prezenty. I ja otrzymałem wtedy długopisy, książki i od pięciu prezesów zegarek - mówi Malinowski. I dodaje: - Natomiast na koniec spotkania otrzymałem do podpisania umowę darowizny. Zapytałem, czy wszystko w tej sprawie jest w porządku, jeśli chodzi o sprawy formalne. Usłyszałem, że tak, więc podpisałem umowę.

Ten podarowany zegarek to czasomierz szwajcarskiej marki Maurice Lacroix. Model w typie sportowej elegancji, z automatycznym naciągiem. Jego wartość to 11,5 tys. zł.

„Składka” z firmowych pieniędzy

Zgodnie z zapisami umowy darowizny, na zakup czasomierza po 2.750 złotych wyłożyły: ciepłownia OPEC, Miejski Zakład Komunikacji, Miejskie Przedsiębiorstwo Gospodarki Nieruchomościami oraz Miejskie Wodociągi i Oczyszczalnia - i to one na dokumencie figurują jako „darczyńcy” reprezentowani przez właściwych prezesów.

W gronie „darczyńców” - ale jako osoba fizyczna - jest też wymieniona Joanna John-Błażyńska, prezes Grudziądzkiego Parku Przemysłowego, która na zakup zegarka przekazała 500 zł.

Na końcu umowy jest jeszcze odręczny dopisek Krzysztofa Dąbrowskiego, prezesa „Wodociągów”, który zaznacza, że na poczet tej darowizny przelewem wpłacił on 1,6 tys. zł na konto swojej spółki.

Dlaczego Joanna John-Błażyńska na prezent dla odchodzącego prezydenta wyłożyła pieniądze z własnego portfela? [wytloczenie]- To moje prywatne pieniądze, więc nie będę tego komentowała - odpowiada. [/wytloczenie]

- Nie wiedziałem, że były to pieniądze z kasy spółek - zarzeka się Robert Malinowski.

A jak to komentuje, skoro już wie? - To kwestia sumienia prezesów.

Malinowski tłumaczy: - Co prawda na umowie były pieczątki spółek, ale to jeszcze nic nie znaczy. Nie raz było tak, że np. jako urząd miasta kupowaliśmy bilet lotniczy dla osoby, która leciała w naszej delegacji, a ona zwracała pieniądze przelewem na konto urzędu. Tak mogło być i tym razem.

„Komu mam oddać zegarek?”

Robert Malinowski przekonuje też, że nie znał wartości zegarka, choć i ona widnieje w umowie, którą sam podpisał. - Ceny przy zegarku, oczywiście, nie było. Po pieczątce na gwarancji trafiłem do zegarmistrza, zapytałem ile taki zegarek kosztuje. Usłyszałem, że 12,5 tys. zł i taką kwotę wpisałem do oświadczenia majątkowego, które złożyłem rozpoczynając kadencję radnego sejmiku województwa. Jak się później okazało, rzeczywista cena zegarka była niższa - mówi Malinowski.

Były prezydent Grudziądza nie ukrywa: [wytloczenie]- Źle się z tym czuję. Ale komu mam oddać ten zegarek? Na pięć części go przecież nie podzielę. [/wytloczenie]

W poniedziałek Robert Malinowski uczestniczył w sesji samorządu województwa. Na ręku miał zegarek casio. - To typowo sportowy zegarek. Trochę mniejszy od tego, który otrzymałem w prezencie - mówi Malinowski.

Nowy Maurice Lacroix na razie leży w szufladzie. - To będzie zegarek odświętny, na szczególne okazje - mówi Malinowski.

W poniedziałek próbowałem uzyskać komentarze prezesów, którzy na zakup prezentu sięgnęli do kasy swoich spółek. Niestety, nie mogli rozmawiać.

od 7 lat
Wideo

Wyniki II tury wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto