Jacek Głomb odchodzi z Teatru Modrzejewskiej w Legnicy
„31 sierpnia 2025 roku odchodzę z teatru z Legnicy. Wiem, dla części z Was może to być szok, zaskoczenie, ale uważam, że to ostatni moment na tę decyzję, żeby zależała ona ode mnie, żebym odszedł na swoich warunkach” - takie słowa padły w oświadczeniu Jacka Głomba odczytanym na dzisiejszej konferencji prasowej.
Jacek Głomb tłumaczy swoją decyzję wypaleniem zawodowym i tym, że nadszedł najlepszy moment na odejście. W tym roku dyrektor skończył 60 lat, a w sierpniu minie 30 lat odkąd został dyrektorem legnickiego teatru.
30 lat to jest strasznie dużo. Jestem wypalonym człowiekiem. Coś się ze mną stało, nie życzę tego nikomu. Parę miesięcy temu dowiedziałem się od jednego człowieka, że nie jestem już czołgiem, ale jestem na szczęście człowiekiem - wyznał dyrektor teatru.
Jacek Głomb objął stanowisko dyrektora Teatru Modrzejewskiej w sierpniu 1994 roku. Od tej pory nieprzerwanie steruje teatrem. Przez lata był powoływany na kolejną kadencję bezkonkursowo. W 2021 roku drogą konkursową po raz kolejny został dyrektorem i podpisał umowę do sierpnia 2026 roku.
Kto zostanie następcą dyrektora Jacka Głomba?
Jacek Głomb przyznał, że myślał o odejściu już po sezonie 2023/2024, ale wraz z pracownikami doszedł do wniosku, że teatr potrzebuje jeszcze roku, żeby wprowadzić nowego kandydata na dyrektora, zaznajomić go z funkcjonowaniem legnickiego teatru, który jest czwartym największym pracodawcą w Legnicy. Tym samym zapowiedział, że chce, aby jego następcą był Błażej Biegasiewicz, młody reżyser (ur. 1994) po krakowskiej szkole, który wygrał Forum Młodej Reżyserii w Krakowie w 2021 roku. Jest z Bolesławca, więc teatr w Legnicy zna od najmłodszych lat. Od 1 maja 2024 Błażej Biegasiewicz jest konsultantem programowym legnickiego teatru.
Przez cały najbliższy sezon będę przygotowywał Błażeja Biegasiewicza do objęcia funkcji dyrektora Teatru Modrzejewskiej w Legnicy. Błażej wyreżyseruje też w nadchodzącym sezonie spektakl w naszym teatrze. Będę rozmawiał z aktorami i przekonywał ich do Błażeja. Będę rozmawiał z władzami o Błażeju i namawiał na niego - powiedział Jacek Głomb.
Jacek Głomb przyznał, że wybór Błażeja Biegasiewicza wypływa z jego intuicji. Zna i obserwuje go od lat. Chciałby, żeby zmiany w teatrze były płynne, były ewolucją, a nie rewolucją. Dyrektor zapytany o plany na swoją przyszłość odpowiada niejasno:
Nie mam żadnego pomysłu. Mam 5 lat do emerytury, więc tak, muszę gdzieś pracować. Mógłbym pełnić tą funkcję dożywotnio, ale nie chcę tego. Nie chcę umrzeć na scenie.
Dyrektor podsumował, że ta decyzja jest przemyślana, świadoma i nieodwołalna. Pozostawia teatr w świetnej kondycji artystycznej, z jednym z najlepszych zespołów aktorskich w Polsce, teatr, który zdobywa nagrody, jeździ na festiwale, ma pełne sale. Bezpieczna sytuacja polityczna i przychylność władz również miała wpływ na jego decyzję.
Q&A KATARZYNA DOWBOR
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?