Chciałoby się powiedzieć - do trzech razy sztuka. Siatkarze Łuczniczki Bydgoszcz po raz trzeci w tym sezonie zagrają we własnej hali. Do tej pory przegrali obydwa mecze, nie wygrywając choćby seta. Wydaje się, że lepszej okazji do rehabilitacji być nie może.
Do Bydgoszczy przyjedzie zespół Dafi Społem Kielce, skazywany przed sezonem na spadek. Podopieczni Wojciecha Serafina po trzech kolejkach zajmowali ostatnie miejsce w tabeli, przegrywając wszystkie mecze w stosunku 0-3. W czwartej serii gier kielczanie dość nieoczekiwanie wygrali po tie-breaku z Czarnymi Radom.
Bydgoszczanie zajmują w tabeli 12. miejsce z dorobkiem czterech punktów, które wywalczyli w spotkaniach wyjazdowych. Wygrana 3:1 w Katowicach i porażka 2:3 w Szczecinie pokazały, że podopieczni Jakuba Bednaruka są w stanie walczyć jak równy z równym z teoretycznie silniejszymi drużynami.
Zwycięstwo w dzisiejszym meczu pozwoli bydgoskiemu zespołowi zbliżyć się do środka tabeli. Do siódmego GKS-u Katowice Łuczniczka traci zaledwie dwa punkty. Dlatego spotkanie z zespołem z Kielc trzeba wygrać i to najlepiej za trzy punkty.
Początek meczu Łuczniczka Bydgoszcz - Dafi Społem Kielce już dziś (środa) o godz. 18 w hali "Łuczniczka".
Sportowe Podsumowanie Weekendu - odcinek 30
DOŁĄCZ DO NAS NA FACEBOOKU
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?