- Dziś jest wyjątkowy dzień, bo będziemy oglądać malarstwo z poezją w tle. Czeka nas dziś wielka uczta. Bankiet dla wzroku i ducha. Każdy z nas ma różną wrażliwość, ale to co Marek dziś tutaj przedstawia jest jego wizytówką. On pokazuje siebie jak szuka, jaki ma kontakt z rzeczywistością. A robi to tym co ma pod ręą: myśli, pióro i pędzel - powiedział na początku Stefan Czarnecki, prezes Żnińskiego Towarzystwa Kultury.
- To co piszę, to tylko słowa. Na poezji się nie znam, potrafię tylko rymować. To jest motto tego wszystkiego - powiedział Marek Koziński i dodał, że dla niego, to co pisze dla niego nie jest poezją, tylko "wyrzutami emocji".
- To są takie moje momenty emocji, które na tyle mnie "duszą", że muszę je gdzieś wyrzucić. Jeżeli nie na płótno, co się rzadko zdarza, to na papierze - dodał Marek Koziński.
W zaprezentowanym tomiku znalazło się prawie 200 wierszy z kilku tysięcy napisanych przez autora. Kilka z nich, podczas spotkania przeczytali pracownicy żnińskiej książnicy.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?