Na problem zwrócił uwagę na ostatniej sesji radny Ireneusz Wesołowski. Zauważył, że - owszem - dobrze, że kierowcy muszą uważać przed przejściem dla pieszych. Radny nie wątpi oczywiście też, że to kierowcy niekiedy wymuszają na przejściach.
- Zapewne są to informacje prawdziwe - ocenił radny Wesołowski. - Ale piesi nie są również bez winy. To, co się dzieje na przejściach dla pieszych w naszym mieście, wymaga cichej interwencji policji. Bo ludzie idą sobie na przykład tzw. ławą. Każdy trzyma komórkę w garści i czyta sms-y. Nie patrzą na to, co się dzieje. Auto może się popsuć, nie zadziałać hamulec. Winę będzie miał kierowca.
Oczywiście obowiązki ma też pieszy. Prawo nie zezwala na korzystanie z telefonów komórkowych na przejściach. Nie są one przecież z oczywistych względów bezpiecznym punktem w mieście.
Piesi - tak wynika z obserwacji radnego - zachowują się w wielu sytuacjach nierozważnie. To nie są wcale odosobnione przypadki, jak ten, kiedy nagle pieszy zatrzymał się w trakcie pokonywania przejścia, by...zajrzeć do torby. Po co? No, a jakże - sięgał ręką po dzwoniący telefon komórkowy. Było połączenie, trzeba było odebrać, nie ważne, że akurat na środku ulicy!
Kierowcy w Tucholi powinni mieć kamerki?
Cóż miał zrobić kierowca? Ostro hamował, nie miał innego wyjścia, bo wcześniej - obserwując drogę - dopasował prędkość do odległości. Uznał, że nie trzeba było hamować, widząc, że pieszy zdąży przejść. - Jeżeli nie miałbym przy sobie jakieś kamerki, żeby to nagrać, to zapewne byłbym winny najechania na osobę, która zechciała zatrzymać się na przejściu dla pieszych - stwierdził radny.
Wniosek - policja, patrolując i obserwując kierowców, uważnie powinna też przyglądać się zachowaniom pieszych. Radny wymienił nawet konkretne miejsca, gdzie najczęściej można zauważyć różne "niespodzianki". To przejścia przy skwerze św. Małgorzaty i w okolicach kościoła Bożego Ciała.
Zakaz krzyży w warszawskim urzędzie. Trzaskowski wydał rozporządzenie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?