Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Strażnicy łagodni dla prezydenta. Zamiast 500 zł mandatu dostał... pouczenie

(LERN)
nadesłane
Prezydent Grudziądza Robert Malinowski może odetchnąć z ulgą. Ominął go wysoki mandat za zaparkowanie służbowej limuzyny na miejscu inwalidy.

Przypomnijmy, że wniosek o ukaranie prezydenta złożył jeden z mieszkańców, który przyłapał prezydenta jak pozostawia swoje auto na miejscu dla niepełnosprawnych przy szpitalu. Niechlubne zachowanie Roberta Malinowskiego zostało uwiecznione na zdjęciu.

Strażnicy miejscy mieli do wyboru trzy wyjścia. Mogli ukarać prezydenta mandatem 500-złotowym (nie wyższym i nie niższym, bo w przypadku tego wykroczenia nie ma możliwości wyboru kwoty), wnioskiem do sądu, albo pouczeniem. Wybrali najłagodniejszy wymiar kary. Dlaczego?


Zobacz też:
Wpadka prezydenta. Zaparkował auto na miejscu dla niepełnosprawnych. Bo się spieszył


- Jakby to określić... - komendant Jan Przeczewski miał wczoraj spore problemy, żeby uzasadnić decyzje swoich podwładnych. - Pan prezydent przeprosił za swoje zachowanie... wyraził skruchę... przyznał się... 70 proc. naszych interwencji kończy się pouczeniem. Także to nie wyjątek.

Przy czym komendant zaznaczył, że to pierwsze wykroczenie prezydenta. Wcześniej nie był notowany przez municypalnych.

- Jeśli prezydent złamie ponownie przepisy, to wyciągniemy surowsze konsekwencje - dodał Jan Przeczewski.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto