Sylwester w Grudziądzu. Jak go spędzą mieszkańcy?

Wielki bal na 100 par, wykwintne jedzenie, orkiestra, drogi alkohol... - tak świętują tylko nieliczni. A jak ostatni dzień w roku spędza większość grudziądzan? Bawimy się równie dobrze na "niskobudżetowych" imprezach. Zazwyczaj w swoich domach i w gronie znajomych. Wczoraj zapytaliśmy przechodniów, co będą robili dzisiejszej nocy.

Opcja: wieczór z "planszówkami"

- Umówiliśmy się ze znajomymi na wieczór z grami planszowymi, poczęstunek i odrobinę alkoholu. Na pewno będzie wesoło do rana. O północy wyjdziemy na zewnątrz i otworzymy szampana - mówi Joanna Jędrak, studentka geodezji. - Może potańczymy przy naszej ulubionej muzyce z lat 80.

Na domowe spotkanie i prywatki wybierają się również młodzi panowie.
- Sylwestra spędzam u koleżanki, ze znajomymi. Wybieram się tam ze swoją dziewczyną. O północy tradycyjnie odpalimy fajerwerki - mówi Sebastian Żyła z III Liceum Ogólnokształcącego.

- Ostatni wieczór i noc w tym roku planuję ze znajomymi i rodziną. Chcemy wybrać się na imprezę do kolegi do Nowej Wsi. O ile pomysł ten dojdzie do skutku, bo jeszcze nie jest to pewne na 100 proc. Jeśli się nie uda, to przygotowany mam plan "b". Spotkanie u innych kolegów. Dostałem kilka zaproszeń - cieszy się Konrad Nadolski z Gimnazjum nr 7.

Nowy Rok powitają na rowerach

Są też tacy, którzy od prywatek i imprez wolą zaciszne miejsca. Zaszywają się wśród lasów i jezior...
- W tym roku noc sylwestrową spędzamy w kameralnym gronie. Tym razem zależy nam na spokoju w gronie przyjaciół - zdradza Paweł Witkowski, trener biznesu i programowania neurolingwistycznego. - Wynajęliśmy domek myśliwski w Borach Tucholskich i zamierzamy spędzić wieczór przy ognisku pod gwieździstym niebem, a sam nowy rok przywitamy w domku ogrzewanym kominkiem przy muzyce z zabytkowego gramofonu i kieliszku szampana.

Po swojemu sylwestra spędzą również rowerzyści.
- Wyjeżdżamy o g. 23.25 spod mostu, to znaczy dokładnie z parkingu pod mostem. Każdy może się przyłączyć - zachęca Marcin Gosz ze stowarzyszenia Rowerowy Grudziądz. - Jedziemy na drugą stronę Wisły w miejsce, gdzie kiedyś była przeprawa promowa.

Rowerzyści z perspektywy drugiego brzegu rzeki będą podziwiali wybuchające nad miastem fajerwerki.
Koncert? Albo w teatrze, albo poza miastem

Na wyjazd, ale do innego miasta, zdecydowała się Emilia Galla: - Jadę z narzeczonym na koncert do Gdyni. Najpierw idziemy na "domówkę", a potem w plener - mówi studentka filologii angielskiej.

Starsi też wybierają się na koncert - ale ten sylwestrowy w grudziądzkim teatrze. - Nie lubię chodzić na tańce, zresztą nie mam z kim - mówi pani Gabriela. - Udało mi się zdobyć bilety na koncert sylwestrowy w teatrze i wybieram się na niego z koleżanką. Będzie dobra muzyka, poczęstunek, więc impreza na pewno się uda.

Wielu z nas decyzję o tym, jak spędzi sylwestra podejmie w ostatniej chwili.
- Jeszcze nie wiem, co będę robił. Ale na pewno ten wieczór spędzę ze swoją ukochaną - powiedział nam wczoraj Piotr Szałwiński, który na co dzień zajmuje się pomocą osobom niepełnosprawnym.

Jak zapowiada się impreza miejska?

Muzyka serwowana przez didżeja i pokaz pirotechniki będą głównymi atrakcjami plenerowego powitania roku w Grudziądzu. Impreza po raz pierwszy odbędzie się w odnowionym porcie. Rozpocznie się o g. 22 i potrwa do ok. g. 1. Wstęp wolny, wejście tylko główną bramą - od strony ul. Wiślanej. Obowiązuje całkowity zakaz wnoszenia alkoholu oraz fajerwerków i petard!

Dojazd do portu zapewnią autobusy linii nr 3 z ul. Lotniczej o 21.32, z ul. Dębowej o 22.08, nr 4 z Lipowej o 21.02, nr 18 z ul. Poniatowskiego o 22.01, z ul. Rydygiera o 22.10, z Mniszka o 21.30 oraz tramwaj o g. 21.52 z Rządza.

Powrót będzie możliwy dodatkowymi autobusami z ul. Portowej o g. 00.50, które pojadą w stronę os. Lotnisko, Mniszek, Tarpno oraz tramwajem o g. 00.50 z przystanku Chełmińska/Alfa pojedzie na Rządz.