Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Bezrobotni "50 plus" nie mają motywacji do pracy

Aleksandra Pasis
Bezrobotni "50 plus" nie mają motywacji do pracy
Bezrobotni "50 plus" nie mają motywacji do pracy Aleksandra Pasis
O problemach z jakimi bezrobotni "50 plus" borykają się na rynku pracy, rozmawiamy z Rafałem Parolem, koordynatorem kończącego się projektu "Pomarańczowe wsparcie "50 plus" w Grudziądzu".

Ilu bezrobotnych z grupy wiekowej "50plus" udało się zaktywizować w ramach programu ?
-W sumie 90 osób. Z każdą spotkał się doradca zawodowy, wszyscy zaliczyli kurs obsługi komputera, a następnie zostali wysłani na szkolenia zawodowe. Co ważne, były one dostosowane do oczekiwań pracodawców. Najpierw wystosowaliśmy zapytania do firm, jakich pracowników potrzebują i zgodnie z ich ofertami wakatów uczestnicy
projektu zdobywali nowe kwalifikacje. Następnie odbywali pięciomiesięczny staż w zakładach pracy.

Na jakich stanowiskach?
- Ogrodnik, szwaczka, operator wózków jezdniowych, pracownik produkcyjny tartaku, kucharz, operator suwnic, magazynier.

Czy po zakończeniu stażu osoby te są nadal zatrudnione?
- Zgodnie ze zobowiązaniem projektowym, pracodawcy musieli zatrudnić na minimum trzy kolejne miesiące co trzecią osobę grupy stażystów. Z tego co wiem, kilku osobom przedłużono umowy i pracują nadal. Reszta "wraca"
do naszej ewidencji i gdy tylko pojawi się szansa na etaty w grudziądzkich przedsiębiorstwach, będziemy ich tam kierować.

Z jakimi problemami borykają się ludzie po "pięćdziesiątce" , którzy szukają pracy?
- Głównie trudno im się - powiem kolokwialnie - " dobrze sprzedać" przed pracodawcą. Często nie potrafią się zaprezentować, pochwalić się swoimi umiejętnościami. Są też przekonani, że w boju o etat, szef firmy zawsze wybierze młodszą osobę. W ten sposób bezrobotni "50 plus" nie mają motywacji do pracy.

A jaka jest rzeczywistość?
-Z moich obserwacji i rozmów z pracodawcami wynika, że przestają już patrzeć na wiek kandydatów do pracy, a zaczynają większą wagę przykładać do kwalifikacji. Wielu twierdzi, że w Grudziądzu brakuje ludzi z odpowiednimi uprawnieniami.

Jakie zalety osób po "pięćdziesiątce" wymieniają szefowie firm, którzy zdecydowali się zatrudnić uczestników waszego projektu?
- Przede wszystkim są to ludzie zdyscyplinowani, lojalni, punktualni i starają się wykorzystać szansę, którą otrzymali od pracodawców, by nie zawieźć ich zaufania. Jedynym "minusem" mogą być problemy zdrowotne związane z wiekiem, dlatego trzeba dostosować stanowiska pracy.

To realne na lokalnym rynku ?
- Oczywiście! Firma musi być po prostu otwarta. Te, które wzięły udział w naszym projekcie pokazały, że można.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto