Strachu najedli się wczoraj mieszkańcy Śródmieścia i robotnicy pracujący przy instalacji kabla światłowodu pod ul. Kościuszki. Tuż przy studzience kanalizacyjnej łyżka ich małej koparki trafiła na coś twardego.
- Okazało się, że to niewybuch. Na miejsce udali się nasi funkcjonariusze, którzy zabezpieczyli teren - przekazała „Pomorskiej” Marzena Solochewicz-Kostrzewska, rzeczniczka grudziądzkiej policji.
Na bombę lotniczą o długości około 60 centymetrów robotnicy natknęli się ok. godziny 10. Tuż po 13 na miejsce przyjechał patrol saperski z 3. Batalionu Drogowo-Mostowego w Chełmnie. Załadowali niewybuch na nosze i włożyli do ciężarówki. Uwinęli się w kwadrans. W tym czasie ruch na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Fortecznej był wstrzymany.
Pracę żołnierzy z bezpiecznej odległości obserwowali grudziądzanie.
- Jeny! Żeby tylko nie wybuchło - martwiła się kobieta stojąca w drzwiach pobliskiego sklepu.
- Tutaj więcej tego leży - rozmawiali ze sobą mężczyźni przyglądający się robotom saperów.
Specjaliści z jednostki wojskowej w Chełmnie przyznają, że z niewybuchami mają trochę roboty.
- W tygodniu mamy kilka takich wyjazdów na obszarze naszego działania - potwierdził kpt Adam Kamiński z chełmińskiego batalionu.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?