Rzadko zdarza się aby zespół muzyczny, orkiestra albo chór przetrwały tyle lat. Szczególnie w mieście, które nie jest duże i nie może poszczycić się wielkim tradycjami muzycznymi, takimi jak miasta wojewódzkie.
Czoła chylili nawet nieprzychylni
Dlatego „Echo” jest fenomenem. I mimo że obecny skład jest już nieco „wiekowy” to panowie ciągle odnoszą sukcesy w kraju i za granicą.
- Niedawno wróciliśmy z Wojewódzkiego Konkursu Chórów o Puchar Marszałka. Zdobyliśmy pierwsze miejsce! - cieszy się Jerzy Cieślak, dyrygent chóru. - Zaśpiewaliśmy tak dobrze, tak czysto i pięknie, że nawet członkini jury, która do tej pory nie była nam zbytnio przychylna na różnych podobnych konkursach czy przeglądach, tym razem nas doceniła i po koncercie serdecznie nam gratulowała.
Obecnie chór liczy około 40 członków stałych i sympatyków. Założyło go w 1925 roku kilkunastu miłośników śpiewu, którzy postanowili utworzyć męski zespół. Pierwszym prezesem był Stanisław Różański. A dyrygentem Karol Baryła.
Od początku istnienia promują nasze miasto
Początkowo trzon nowego chóru tworzyli śpiewacy i muzycy, którzy wcześniej działali w innych towarzystwach muzycznych, m. in. w „Lutni”. Z upływem miesięcy i lat dołączali nowi członkowie zainteresowani chórem, który zaczął już w latach 20. być znany w całym regionie. W ciągu pierwszych 10 lat istnienia zespół uczestniczył w 110 różnych imprezach i wydarzeniach. To „tempo” stara się utrzymać do dziś.
- Trudno odszukać w pamięci najciekawsze wyjazdy i koncerty - wspomina Bolesław Binkowski, obecnie najstarszy stażem chórzysta. Śpiewa od 66 lat. - Byliśmy w tak wielu miastach i państwach. W Holandii, Włoszech, Niemczech, na Ukrainie. Najmilej wspominam lata współpracy chóru z solistką Wandą Brzeską, określaną mianem grudziądzkiego słowika. To były piękne koncerty i piękne chwile.
Koncert z okazji jubileuszu chóru „Echo” zaplanowany jest 21 listopada o godzinie 18 w Teatrze. W programie usłyszymy piękne arie i utwory operowe, operetkowe, musicalowe takich kompozytorów jak: Giuseppe Verdi, Charles Gounod, Stanisław Moniuszko, Piotr Czajkowski, Karl Maria Weber, Franz Lehár Emmerich czy Imre Kalman. Wstęp jest wolny.
Filip Chajzer o MBTM
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?