Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Cięcie wypłat w szpitalu w Grudziądzu. Oszczędności przyniosą 900 tys. zł rocznie

Łukasz Ernestowicz
Łukasz Ernestowicz
- Cięcia dotyczą tylko pracowników na etatach z długim stażem pracy - mówi dyrektor Marek Nowak. Obniżki wynagrodzeń nie dotkną medyków na kontraktach.

Nowy rok nie zaczął się dobrze dla personelu technicznego i administracyjnego szpitala.

- Właśnie się dowiedzieliśmy, że będziemy mniej zarabiać. Podobno zgodziły się na to nawet nasze związki zawodowe - denerwują się pracownicy szpitala, którzy zadzwonili do „Pomorskiej”. - To przykre, że obniżki nie dotyczą solidarnie wszystkich grup zawodowych, a jedynie personelu technicznego czy administracyjnego.

Do spotkania i porozumienia między dyrekcją szpitala a związkami zawodowymi miało dojść na początku tygodnia.

Od 2011 roku był dodatek. Teraz go zabierają

- Rzeczywiście spotkaliśmy się - potwierdza Marek Nowak, dyrektor szpitala. - Ale wprowadzane zmiany to nie jest przede wszystkim obniżka pensji.


Zobacz też:
Szpital w Grudziądzu sam już nie powstanie z kolan. Aby się ratować zaciąga kredyt w... parabanku


Szef lecznicy przypomina, że w 2011 roku, pod presją związków zawodowych i niepokojów załogi, zgodził się na dodatek do pensji pracowników etatowych związany z wysługą lat. - Choć nie było takiego obowiązku ustawowego. Oczywiście, wtedy sytuacja finansowa szpitala była inna - zastrzega dyrektor Nowak. - Niestety, niedawno odwiedziła nas z kontrolą inspekcja pracy, przyszła także Regionalna Izba Obrachunkowa i obie instytucje uznały, że takie dodatki raczej nie powinny być wypłacane.

Dyrektor Nowak przyznaje, że rozważał całkowite odebranie dodatku pracownikom i jest przekonany, że związki zawodowe w szpitalu również i na tę propozycję musiałyby się zgodzić.

- Umówiliśmy się jednak tak, że co prawda dodatek zostanie zlikwidowany, ale jednocześnie pracownicy, którzy go tracą otrzymają podwyżki zwykłej pensji w wysokości połowy dodatku. Zatem jeśli ktoś miał 60 zł dodatku za wysługę lat, straci tylko 30 zł - mówi Marek Nowak.

W skali roku dla szpitala są to jednak duże oszczędności. - Szacujemy, że będzie to 900 tysięcy złotych rocznie - wylicza dyrektor. - Ale to i tak nie rozwiąże finansowych problemów.

„Solidarność” nie chce mówić o sprawie

Wczoraj prosiliśmy o komentarz przedstawicieli związków zawodowych działających w szpitalu. Niestety, przewodniczący szpitalnej „Solidarności” mocno zdenerwowany naszym telefonem odmówił wypowiedzi: - Nie będę udzielał żadnych wywiadów w tej sprawie.


Przeczytaj także:
Dyrektor szpitala w Grudziądzu ostro o radnych: to "nachuiści"


Z kolei szef Związku Zawodowego Pracowników Ochrony Zdrowia przy szpitalu wczoraj był na urlopie i nie wiedział o toczących się rozmowach między dyrekcją szpitala a związkami.

Zmiany nie dotyczą personelu medycznego, bo ten pracuje na kontraktach a nie na zwykłych etatach.

Radny Wojciech Chyła przechylił szalę na korzyść planu prezydenta Grudziądza. Rada miejska zdecydowała o przekazaniu części szpitala do spółki Grudziądzkie Inwestycje Medyczne

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto