Do zdarzenia doszło około godz. 7.30 w Kłódce, na krajowej "szesnastce". Kierowca samochodu ciężarowego z przyczepą straciła panowanie nad autem, które zjechało z jezdni. Przyczepa i jedna oś samochodu znalazły się w rowie. Część samochodu pozostała na jezdni, blokując jeden pas ruchu.
Kierowcy nic się nie stało. Tłumaczył, że stracił panowanie nad pojazdem, bo chciał ominąć sarnę, która niespodziewanie wbiegła na drogę. Policjanci ukarali go mandatem.
Przez kilkadziesiąt minut obowiązywał ruch wahadłowy. Gdy na miejsce dotarły holowniki i rozpoczęła się akcja wyciągania auta na jezdnię, drogę zamknięto. Pojazdy kierowano objazdem przez Rogóźno.
Akcja nie była łatwa, bo samochód mocno zakopał się w grząskiej nawierzchni, a między jezdnią i rowem jest spory uskok. Pracownicy pomocy drogowej musieli uważać, by podczas wyciągania auta nie przewróciła się przyczepa. Wyciąganie samochodu zakończyło się sukcesem po godz. 11.
Na miejscu, poza policjantami, pracowali także strażacy, którzy zabezpieczali teren akcji i kierowali ruchem.
WIDEO: Ciężarówka wpadła do rowu w Kłódce i na kilka godzin zablokowała drogę:
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?