Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Co sądzi marszałek i prezydenci Bydgoszczy, Inowrocławia, Grudziądza, Torunia i Włocławka o niejasnym podziale pieniędzy z UE?

Wojciech Mąka
Wojciech Mąka
Marszałek województwa kujawsko-pomorskiego oraz prezydenci Bydgoszczy, Inowrocławia, Grudziądza, Torunia i Włocławka przyjęli dziś (1 lipca br.) w Bydgoszczy wspólne stanowisko w sprawie założeń polityki terytorialnej.
Marszałek województwa kujawsko-pomorskiego oraz prezydenci Bydgoszczy, Inowrocławia, Grudziądza, Torunia i Włocławka przyjęli dziś (1 lipca br.) w Bydgoszczy wspólne stanowisko w sprawie założeń polityki terytorialnej. Arkadiusz Wojtasiewicz
Marszałek województwa kujawsko-pomorskiego oraz prezydenci Bydgoszczy, Inowrocławia, Grudziądza, Torunia i Włocławka przyjęli w Bydgoszczy wspólne stanowisko w sprawie założeń polityki terytorialnej w programie regionalnym Fundusze Europejskie dla Kujaw i Pomorza 2021-2027.

Zobacz wideo: Bydgoszcz. Centrum Edukacyjno-Społeczne na Okolu gotowe.

- Budżet naszego programu regionalnego ma się, według aktualnych ustaleń, zamknąć kwotą 1 753 mln euro. Traktujemy to wciąż jednak jako propozycję, bo póki nie została podpisana Umowa Partnerstwa, o ostatecznym podziale alokacji nie może być mowy. Liczmy też na dodatkowe środki z programu Fundusze Europejskie na Infrastrukturę, Klimat, Środowisko i Krajowego Programu Odbudowy - stwierdził Piotr Całbecki, marszałek województwa, który razem z prezydentami pięciu innych miast brał udział w konwencie w Bydgoszczy. Marszałek stwierdził, że mimo iż nie wydajemy funduszy europejskich w obecnej perspektywie szybko, to nie znaczy, że nie robimy tego z rozwagą.

- Inni robią to szybko, ale teraz nie mają środków i ich projekty stoją. A dzięki naszej polityce udało się np. przeznaczyć 910 mln na walkę z pandemią - stwierdził Piotr Całbecki, marszałek województwa.

"Wiele niewiadomych" przy podziale

Marszałek podkreślił, że podział środków w nowej perspektywie ma się opierać na liczbie mieszkańców, PKB oraz stopie bezrobocia. Jako zawierające wiele "niewiadomych" określił zasady podziału środków w ramach Krajowego Planu Odbudowy.

- Samorządy mają problemy: finanse, finanse, finanse - komentował Ryszard Brejza, prezydent Inowrocławia. - To kwestia polityki rządu. Tracimy wpływy z PIT, w przypadku Inowrocławia to 7-8 mln zł. Inowrocław i inne miasta mogą wiele stracić na inwestycjach. Zapowiedzi premiera o czekających nas inwestycjach to tylko częściowa prawda, bo nie dotyczy Inowrocławia i województwa. Będąc od 1990 roku samorządowcem z takim dziwnym sposobem podziału środków nie miałem do czynienia.

W podobnym duchu były utrzymane wypowiedzi innych prezydentów. - Ważne, żeby środki z KPO były dzielone transparentnie i sprawiedliwie - podkreślał prezydent Grudziądza, Maciej Glamowski. Marek Wojtkowski, prezydent Włocławka, stwierdził wprost, że przynależność partyjna nie może wpływać na podział pieniędzy.

To i tak minister zdecyduje?

Rafał Bruski, prezydent Bydgoszczy, zauważył: - Niezależnie od wyniku negocjacji na końcu to i tak będzie decyzja ministra, komu da, a komu nie da. Marszałek Schreiber z Łódzkiego dostaje o 200 mln euro więcej, mimo że to region bogatszy od naszego. Nie godzimy się na kryterium uznaniowości. Liczymy na to, że Unia Europejska zainteresuje się takim podziałem środków.

Konwent Prezydentów przyjął odnoszące się do założeń polityki terytorialnej stanowisko, w którym wzywa do wsparcia działań „prowadzących do umocnienia roli samorządów w pozyskiwaniu i dystrybucji środków w nowej perspektywie finansowej Unii Europejskiej".

Trwa głosowanie...

Czy jesteś za legalizacją marihuany w Polsce?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto