Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Czarna seria nad wodą w Grudziądzu i powiecie. Utonęły już cztery osoby

Łukasz Szalkowski
Łukasz Szalkowski
15-latek utonął w Jeziorze Rudnickim. To czwarta ofiara wody w tym sezonie w Grudziądzu i okolicach.
15-latek utonął w Jeziorze Rudnickim. To czwarta ofiara wody w tym sezonie w Grudziądzu i okolicach. Łukasz Szalkowski
Wiele osób miało łzy w oczach, gdy najpierw ratownik WOPR, a później medycy walczyli o życie Pawła. Niestety, 15-latka nie uratowano. To czwarta ofiara wody w tym sezonie w Grudziądzu i okolicach.

W ciepły, wtorkowy dzień na plaży miejskiej nad Jeziorem Rudnickim w Grudziądzu wypoczywało kilkadziesiąt osób. Tłumów nie było, bo to przecież środek tygodnia.

Nastolatek zniknął pod wodą

Ludzie opalali się, kąpali, skakali z pomostu i skoczni. Po jednym z takich skoków wydarzyła się tragedia. 15-letni Paweł zniknął pod wodą i nie wypłynął. Zareagowano stosunkowo szybko, bo już po kilku minutach. Zaalarmowano ratowników wodnych, którzy czuwali na plaży, wezwano też służby: straż pożarną, policję.

Poszukiwania nie trwały długo. Ratownikom pomogli plażowicze, którzy nurkowali z nadzieją, że szybko znajdą młodego chłopaka. 15-latka odnaleziono i wyciągnięto na pomost jeszcze przed przyjazdem na miejsce straży pożarnej. Ratownik WOPR rozpoczął reanimację. Później kontynuowali ją medycy i strażacy.

- Chłopak nie dawał oznak życia. Reanimacja trwała 40 minut. Niestety, nie przyniosła skutku. Lekarz stwierdził zgon nastolatka - mówi kpt. Tomasz Bajor, pełniący obowiązki oficera prasowego grudziądzkiego komendanta straży pożarnej.

Dramat rozgrywał się na oczach plażowiczów. Wszyscy patrzyli w stronę pomostu i rozstawionego tam parawanu, za którym toczyła się walka o życie Pawła. Kiedy akcję przerwano, wielu miało łzy w oczach.

Na plaży do późnego wieczora pracowali policjanci i prokurator. Mundurowi ustalili świadków, dokonali oględzin miejsca zdarzenia.

- Ciało decyzją prokuratora zostało zabezpieczone do badań. Będzie prowadzone śledztwo, które zmierzać będzie do ustalenia przyczyn i okoliczności tragedii - mówi asp. sztab. Jacek Jeleniewski, pełniący obowiązki oficera prasowego policji w Grudziądzu.

Plaża strzeżona

Do tragedii doszło mimo że plaża Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Wypoczynku jest strzeżona. W chwili gdy doszło do tragedii na plaży było trzech ratowników, tylu wymagają przepisy.

- Wszyscy jesteśmy poruszeni tą ogromną tragedią - mówi Izabela Piwowarska, dyrektor MORiW-u. I zapewnia: - Nasi ratownicy są bardzo doświadczeni w tej pracy. Szczególnie dla nich ta tragedia to bardzo duże obciążenie psychiczne.

Ratownicy wodni, którzy w momencie tragedii pracowali na plaży, byli trzeźwi.

Jak mówi dyrektor Piwowarska, w tym roku do niebezpiecznych sytuacji na plaży, dochodzi częściej niż w minionych latach. Bo lato jest wyjątkowo gorące, wstęp jest darmowy i kąpiących się jest wielu.

To czwarte utonięcie

Do połowy wakacji został jeszcze tydzień, a już wiadomo, że jest to najtragiczniejszy sezon nad wodą w Grudziądzu i powiecie.

Przypomnijmy, 19 czerwca w Wiśle utonął 50-latek. 10 dni później z Jeziora Tarpno nie wypłynął 39-latek. Jego życia także nie udało się uratować. Kolejna tragedia miała miejsce 15 lipca w Szumiłowie, w gminie Radzyń Chełmiński. Pod wodą w Jeziorze Bobrowo zniknął 46-latek. Został wyciągnięty przez strażaków, był reanimowany, niestety bezskutecznie.

- Przyczyną śmierci tych trzech osób było utonięcie - mówi Agnieszka Reniecka, prokurator rejonowy w Grudziądzu.

Z wodą nie ma żartów

Większości tragedii nad wodą można było uniknąć, gdyby plażowicze pamiętali o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Statystyki wskazują jasno - to nieostrożność, brawura, przecenianie swoich możliwości oraz alkohol i inne używki - są najczęstszymi przyczynami utonięć.

- Z wodą nie ma żartów - przestrzega sierż. sztab. Jacek Jeleniewski. - Trzeba być rozsądnym, rozważnym. Nie wchodźmy do wody pod wpływem alkoholu, nie wypływajmy daleko, gdzie kończy się grunt pod stopami. Oceniajmy realnie swoje umiejętności pływackie, żeby nie zabrakło sił na bezpieczny powrót na brzeg. Zwracajmy uwagę na zachowanie najmłodszych, a także swoich znajomych. Trzeba uważać także gdy skaczemy do wody, zwłaszcza w miejscach, w których nie znamy dna.

Specjaliści ostrzegają też przed zbyt szybkim wchodzeniem do wody. Ciało powinniśmy powoli schładzać, żeby uniknąć wstrząsu termicznego.

Wzorowy korytarz życia na autostradzie A1 pod Grudziądzem. Strażacy: "Wielkie brawa dla kierowców"

Wzorowy korytarz życia na autostradzie A1 pod Grudziądzem. S...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto