Całość wyceniono na ponad 189 milionów złotych. Szpital nie otrzyma tej kwoty w gotówce, ale GIM w ramach rozliczenia przejmie część jego zobowiązań. W praktyce te długi spadną na samorząd, który posiada większościowy pakiet udziałów w spółce medycznej.
Na tę księgową operację większość radnych zgodziła się podczas sesji rady miejskiej, która odbyła się 6 grudnia.
Szpital w Grudziądzu ma olbrzymie długi. Ale wynagrodzenia lekarzom płaci niezłe
Wodociągi jak bank
W związku z podpisaniem aktu notarialnego spółka GIM musiała zapłacić ok. 3,8 mln zł. Na tę kwotę złożyły się m.in. opłata notarialna oraz podatek od czynności cywilno-prawnych, który wyniósł ponad 3,7 mln zł.
Skąd spółka GIM, która nie ma dochodów, wzięła na to pieniądze? - Dzięki życzliwości miasta i szpitala - odpowiada Piotr Jaskulski, prezes spółki Grudziądzkie Inwestycje Medyczne. I odmawia udzielenia bardziej konkretnych informacji.
Okazuje się, że wsparcia spółce GIM udzieliły „Wodociągi”. Chodzi o oprocentowaną pożyczkę, która wyniosła 2,3 mln zł. - O udzielenie pożyczki zwrócił się do mnie prezes spółki GIM z poparciem wiceprezydenta Marka Sikory - mówi Krzysztof Dąbrowski, szef „Wodociągów”.
I dodaje, że pożyczka jest poręczona przez GIM, szpital oraz miasto. - Zgodnie z umową, zwrot pożyczonych pieniędzy ma nastąpić do końca tego roku - dodaje szef spółki wodociągowej.
Podatek wróci do miasta?
Skąd spółka GIM wzięła resztę pieniędzy potrzebnych na opłaty związane z podpisaniem aktu notarialnego? - Posiadała środki własne. Środki te otrzymała od Regionalnego Szpitala Specjalistycznego - informuje Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka ratusza.
Jak twierdzi, zapłacony przez GIM podatek wróci do kasy miasta.
- Podatek od czynności cywilno-prawnych jest w 100 proc. dochodem własnym gminy i w styczniu 2017 roku zostanie przekazany z urzędu skarbowego na konto gminy-miasto Grudziądz - podkreśla rzeczniczka urzędu miasta.
Wojewoda apelował, ale... za późno
W miniony piątek wojewoda wystąpił z apelem do władz miasta, aby zaczekały ze sprzedażą części szpitala do momentu sprawdzenia przez służby urzędu wojewódzkiego legalności uchwały rady miejskiej dającej zgodę na tę transakcję.
- Apel wojewody wpłynął po przeprowadzonej transakcji, a uchwała weszła w życie z dniem podjęcia - twierdzi Magda Jaworska-Nizioł.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?