Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Finał Regionalnego Pucharu Polski: Unia - Chemik [zdjęcia]

Dariusz Knopik
Dariusz Knopik
W meczu rewanżowym finału Pucharu Polski na szczeblu Kujawsko-Pomorskiego ZPN  Unia Gniewkowo przegrała z Chemikiem Moderatorem Bydgoszcz 0:2. Gole strzelili: Dawid Janicki (77) i Wojciech Mielcarek (90+4). W pierwszym meczu było 2:1 dla Unii. Tym samym Chemik wywalczył puchar. Na kolejnych stronach zdjęcia z tego wydarzenia
W meczu rewanżowym finału Pucharu Polski na szczeblu Kujawsko-Pomorskiego ZPN Unia Gniewkowo przegrała z Chemikiem Moderatorem Bydgoszcz 0:2. Gole strzelili: Dawid Janicki (77) i Wojciech Mielcarek (90+4). W pierwszym meczu było 2:1 dla Unii. Tym samym Chemik wywalczył puchar. Na kolejnych stronach zdjęcia z tego wydarzenia Dominik Fijałkowski
W meczu rewanżowym finału Pucharu Polski na szczeblu Kujawsko-Pomorskiego ZPN Unia Gniewkowo przegrała z Chemikiem Moderatorem Bydgoszcz 0:2. Gole strzelili: Dawid Janicki (77) i Wojciech Mielcarek (90+4). W pierwszym meczu było 2:1 dla Unii. Tym samym Chemik wywalczył puchar.

Unia - Chemik 0:2 (0:0)
Bramki: Dawid Janicki (77), Wojciech Mielcarek (90+4)
UNIA: Stępień - Kaźmierskil, Pędowski, Fajkowski, Piotrkowiak, Nowacki, Piotrowski l, Żbikowski, Kłosowski (90.+1. Ciejek), Frelich (79. Krzysztofiak), Waligóra (86. Balik).
CHEMIK: Laskowski - Włosiński, Frasz (72. Czajka), Adamenko, Kacprzak l (67. Kawałek), Maziarz, Śmietanko (57. Janicki), Olszewski (72. Osiński), Mielcarek, Kot. Siekirka.
Sędziowali: Bartosz Frankowski jako główny oraz Paulina Baranowska i Krzysztof Kaczmarek.
Widzów: 800.
Pierwszy mecz - 2:1.

Po pierwszym meczu w dużo lepszej sytuacji była Unia, która w Bydgoszczy wygrała 2:1. Chemicy musieli atakować, by odwrócić losy rywalizacji. Bydgoszczanie częściej byli przy piłce, ale nie potrafili poważniej zagrozić rywalom, bo ci byli dobrze zorganizowani w obronie. Z kolei gniewkowianie, gdy tylko nadarzała się okazja, kontratakowali i przy każdej sposobności oddawali strzały. Celował w tym kapitan Piotr Kaźmierski.

Dwa ciosy

Losy rywalizacji rozstrzygnęły się w ostatnim kwadransie. Chemicy postawili wszystko na jedną kartę. Odkryli się i mocno zaatakowali, przenosząc ciężar gry w pobliże bramki Unii. W 77. minucie po kolejnym zamieszaniu najprzytomniej zachował się rezerwowy Dawid Janicki, który wepchnął piłkę do bramki. Bydgoszczanie natarli jeszcze mocniej. Rozstrzygająca akcja miała miejsce w doliczonym czasie. Gniewkowianie nie potrafili wybić piłki. Ta trafiła do Wojciecha Mielcarka, który strzałem z lewej nogi zdobył drugą bramkę. W ekipie Chemika zapanowała ogromna radość, natomiast na stadionie zaległa cisza. Zawodnicy Unii nie wierzyli w to, co się stało. Po chwili zaatakowali jeszcze raz, ale chemicy to zbyt doświadczony zespół, by dać sobie wydrzeć zwycięstwo.

Trener odetchnął
- Już nikt nie będzie mi wyliczał, że nie zdobyłem pucharu z Chemikiem - śmiał się trener Piotr Gruszka. - Wykazaliśmy się wielką determinacją i dzięki niej wygraliśmy. Cieszymy się bardzo, bo to było mocno stresujące. Znowu być w finale i nie zdobyć pucharu. W końcu się udało, za czwartym razem - podkreślił szkoleniowiec.

Przypomnijmy, że chemicy grali w finale trzech poprzednich edycji, ale musieli uznać wyższość dwukrotnie Wdy Świecie i raz Elany Toruń. Teraz w klubie zapanowała wielka radość. Tym większa, że to sukces na jubileusz 70-lecia powstania klubu.

W Unii wielki smutek, żal i niedowierzanie

- Byliśmy tak blisko - żałował prezes Tomasz Zielas. - Chłopcy zostawili na boisku wiele zdrowia, dlatego ich mi jest najbardziej żal. Dla nas udział w finale, to był historyczny wyczyn, ale jest szkoda, że nie udało się zdobyć pucharu, tym bardziej że było się tak blisko - dodał.

Tym samym nie udało się sprawić prezentu urodzinowego trenerowi Grzegorzowi Jerominowi. Choć po meczu szkoleniowiec otrzymał prezenty, upominki oraz dwa torty od zarządu klubu, piłkarzy i kibiców. Wszyscy doceniają jego wkład w rozwój Unii, który nastąpił przez ostatnie trzy lata.

Warto podkreślić, że rewanż w Gniewkowie był wielkim wydarzeniem. Kameralny stadion wypełnił się prawie w całości. Warto podkreślić świetną postawę kibiców i ich doping, który nie słabł ani na chwilę. Obecni byli także przedstawiciele K-PZPN, a także władz lokalnych i samorządowych. Chemicy otrzymali za zwycięstwo 40 tysięcy złotych oraz sprzęt sportowy. Będą też reprezentowali region w rozgrywkach centralnych. Z kolei unici otrzymali czeka na 10 tys. oraz sprzęt sportowy.

REGIONALNY PUCHAR POLSKI w SPORTOWY24.PL

**Wszystko o

Regionalnym Pucharze Polski - newsy, ciekawostki, wyniki i tabele!

**

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Finał Regionalnego Pucharu Polski: Unia - Chemik [zdjęcia] - Gazeta Pomorska

Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto