Fragmentem Trasy Średnicowej w Grudziądzu pojedziemy 90 kilometrów na godzinę. Jak to możliwe?

Zapewne wielu kierowców pamięta, że gdy otwierano "leśny" odcinek Trasy Średnicowej w Grudziądzu, dozwoloną prędkością na nim było 90 kilometrów na godzinę. Bo infrastruktura - dwa pasy ruchu w każdą ze stron, rozdzielone pasem zieleni - pozwala na bezpieczny przejazd z tak podwyższoną prędkością.

Niedługo później jednak Zarząd Dróg Miejskich z tego się wycofał, bo tak duże podwyższenie prędkości maksymalnej na terenie zabudowanym jest niezgodne z przepisami.

Jednak pomysł podniesienia dozwolonej prędkości na części Trasy Średnicowej powrócił. W Zarządzie Dróg Miejskich zdecydowano, aby odcinek "średnicówki" między zjazdem i wjazdem na autostradę A1 niemal do ronda ks. Jerzego Popiełuszki wyłączyć z obszaru zabudowanego.

- Decyzję tę konsultowaliśmy z policją. Koncepcja wyłączenia ulicy Peszkowskiego z terenu zabudowanego konsultowana była również w trakcie seminarium organizowanego przez Krajową Radę Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, pod patronatem Ministerstwa Infrastruktury - mówi Łukasz Rządkowski z Zarządu Dróg Miejskich w Grudziądzu.

• dla kierowców jadących w stronę A1: od zjazdu ze "średnicówki" w kierunku ul. Kasprowicza i Centrum Edukacji Ekologicznej do węzła autostradowego "Grudziądz"
• i na analogicznym odcinku dla kierowców jadących od A1 w stronę "Galerii Grudziądzkiej".

Na całej długości tego odcinka maksymalna dozwolona prędkość od piątku, 30 września będzie wynosiła 90 km na godzinę.

- Prędkość podwyższamy pilotażowo. Będziemy śledzili statystyki policji. Jeśli znacznie się pogorszą, prędkość maksymalna zostanie ponownie obniżona, ale wtedy decydować o tym będzie już komisja bezpieczeństwa ruchu drogowego - zapowiada Łukasz Rządkowski z Zarządu Dróg Miejskich.

- Zarząd Dróg Miejskich wystąpił do nas z takim wnioskiem, a nasz pracownik się do niego przychylił. Na tym odcinku Trasy Średnicowej nie ma przejść dla pieszych, nie ma też zabudowań... - mówi mł. asp. Łukasz Kowalczyk, rzecznik grudziądzkiej policji.

Po wyłączeniu tego odcinka Trasy Średnicowej z "obszaru zabudowanego" możliwe byłoby zwiększenie prędkości maksymalnej nie tylko do 90, ale nawet do 100 km na godzinę. Tak się jednak nie stało.

- Ze względu na to, że w tym miejscu często gromadzi się i przechodzi dzika zwierzyna, postulowaliśmy, aby maksymalną prędkością było 90 a nie 100 km na godzinę - mówi mł. asp. Kowalczyk.

Także na odcinku, na którym teraz podwyższana jest prędkość maksymalna.

Szczególnie "lubianym" miejscem policyjnych kontroli był dotąd wyjazd spod wiaduktu ul. Południowej na pasie prowadzącym w stronę A1.

- Bez wątpienia jest to jedno z miejsc, w którym sporo osób zostało zatrzymanych za przekroczenie dozwolonej prędkości i straciło prawo jazdy - mówi mł. asp. Łukasz Kowalczyk, rzecznik grudziądzkiej policji.

Policjant dodaje: - Oczywiście, nadal będziemy kontrolowali tutaj prędkość z jaką poruszają się pojazdy. Ale robimy to nie po to, aby wystawiać mandaty, tylko żeby zwiększać bezpieczeństwo w ruchu drogowym.