Sytuacja związana z brakiem nauczycieli przedmiotów zawodowych obserwowana jest - jak zauważają grudziądzcy oświatowcy - niestety od kilku lat. - By jej zaradzić zatrudniani są między innymi nauczyciele emeryci oraz osoby niebędące nauczycielami, które posiadają odpowiednie kwalifikacje i ukończony kurs pedagogiczny - wyjaśnia Kamila Melkowska-Lemke, dyrektor wydziału edukacji.
Urzędnicy z wydziału edukacji także zauważają, że coraz bardziej też ubywa nauczycieli przedmiotów ścisłych: matematyki, biologii, chemii.
Pensje nie kuszą do pracy w szkole
O tym, że szkoły borykają się z brakami kadrowymi także mówi Ewa Jędrzejewska - Sierant, prezes ZNP w Grudziądzu: - Są one spowodowane głównie kwestiami płacowymi. Jaki inżynier po studiach na politechnice przyjdzie uczyć do szkoły nawet jeśli otrzyma dodatek motywacyjny? W każdej innej firmie ze swojej branży dostanie wyższą propozycję wynagrodzenia. Odchodzą też informatycy, angliści. Rezygnują bo więcej zarobią poza szkołą. Problemem jest też to, że coraz mniej młodych nawet z innych dziedzin decyduje się na pracę w szkole.
Jak zauważa szefowa grudziądzkiego ZNP, w tym roku także sporo nauczycieli odeszło na emerytury, gros wzięło roczne urlopy na poratowanie zdrowia.
- Dyrektorzy robią co mogą, aby połatać te brakujące godziny z różnych przedmiotów i powiem kolokwialnie "wymieniają się nauczycielami" pomiędzy szkołami. Takie rozwiązanie, niekorzystnie przekłada się na jakość kształcenia - uważa Ewa Jędrzejewska - Sierant. - Zmierzamy ku katastrofie...
Godziny w technikach wypełniają emerytowani wojskowi
Z ulgą odetchnęła - w ubiegłą środę - dyrektor Zespołu Szkół Mechanicznych, Anna Zawistowska gdy udało się skompletować całą kadrę. - Po wielkich staraniach mamy zabezpieczone wszystkie godziny, ale nie było to proste ani oczywiste że się uda - mówi dyrektor "mechanika".
Największe problemy były z pozyskaniem nauczycieli przedmiotów do klas o specjalnościach technik - mechanik, technik spawalnictwa. - Kłopotu nie było z nauczycielami przedmiotów zawodowych dla technikum pojazdów samochodowych gdyż dominują tutaj emerytowani wojskowi - dzieli się doświadczeniem Anna Zawistowska. - Nie ma się co czarować, młody inżynier po studiach do szkoły uczyć nie przyjdzie...
Pracownicy lokalnych firm uczą w szkole
Podobnie jak w "mechaniku", też z ulgą odetchnął Rafał Szewda, dyrektor Zespołu Szkół Gastronomiczno-Hotelarskich gdzie rok szkolny będzie rozpoczynało aż 918 uczniów: - Łatwo nie było. Zawsze mamy kłopot z przedmiotami zawodowymi w technikum przemysłu mody. Posiłkujemy się lokalnymi firmami, które zwykle oddelegowują na jeden dzień pracownika do naszych uczniów. Także mieliśmy problem z chemikiem. Po wielkich staraniach pozyskaliśmy nauczyciela chemii z innej szkoły. Jednak trzeba podkreślić, że w związku z brakami kadrowymi wielu nauczycieli będzie miało dużo godzin ponad tzw. goły etat.
- Sporo trudności nastręcza również zmiana przepisów oświatowych w zakresie zatrudniania od 1 września br. specjalistów, w tym pedagogów specjalnych. Mimo że przepisy obowiązywać będą już od najbliższego roku szkolnego, wciąż nie ma jasnych interpretacji i wytycznych w tym zakresie - podkreśla Kamila Melkowska-Lemke.
echodnia.eu W czerwcu wybory do Parlamentu Europejskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?