Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Grudziądz. Fundacja "Siedem życzeń" traci umowę na prowadzenie schroniska dla zwierząt. "Nie ma szans na zgodę"

Daniel Dreyer
Daniel Dreyer
270 psów i 160 kotów z grudziądzkiego schroniska dla zwierząt nie może zostać bez opieki
270 psów i 160 kotów z grudziądzkiego schroniska dla zwierząt nie może zostać bez opieki Aleksandra Pasis
Prezes MZK Grudziądz wypowiedział fundacji „Siedem życzeń” umowę na prowadzenie Centrum Opieki nad Zwierzętami. - Nie mamy wątpliwości: to próba wstawienia na nasze miejsce innej organizacji - mówi Monika Grabowska, kierownik schroniska. I nie myli się: MZK już szuka nowego operatora placówki.

We wtorek po południu Paweł Maniszewski, prezes MZK (spółki, w ramach której funkcjonuje schronisko) w recepcji Centrum Opieki nad Zwierzętami zostawił pismo wypowiadające umowę fundacji „Siedem życzeń” na prowadzenie tej placówki. Główny argument: zwierzęta nie mają zapewnionej należytej opieki weterynaryjnej oraz są utrzymywane w niewłaściwych warunkach. Fundacja „Siedem życzeń” ma opuścić schronisko do 1 września.

Fundacja "Siedem życzeń" pod szczególnym nadzorem

O tym, że na linii Miejski Zakład Komunikacji - fundacja „Siedem życzeń” poważnie iskrzy, w ostatnim czasie informowaliśmy na naszych łamach wielokrotnie. Przypomnijmy, że kontrola Państwowej Inspekcji Pracy przeprowadzona w Centrum Opieki nad Zwierzętami wykazała szereg nieprawidłowości związanych m.in. z brakiem dokumentacji pracowniczej. W tym czasie zmienił się zarząd fundacji „Siedem życzeń” oraz kierownictwo COZ. Nowe władze pracę w placówce rozpoczęły na początku lipca, od realizowania zaleceń PIP, a jednocześnie znalazły się pod szczególnym nadzorem MZK.

Kolejną kontrolę w placówce przeprowadzili pracownicy MZK oraz ratusza. Stwierdzono uchybienia, m.in. nieporządek w klatkach dla zwierząt oraz sali operacyjnej. Kontrolerzy podkreślili, że w schronisku jest zbyt mało pracowników do utrzymania czystości.

Monika Grabowska, kierownik schroniska wyjaśniała „Pomorskiej”, że kontrolę przeprowadzono rano, zanim nieliczna, m.in. z powodu skierowania na zaległe urlopy załoga (to jedno z zaleceń PIP), nie zdążyła posprzątać całego obiektu.

MZK: Fundacja szkodzi spółce

W uzasadnieniu wypowiedzenia umowy na prowadzenie COZ zawartej z fundacją „Siedem życzeń” czytamy m.in.: „Sprawowanie przez fundację nienależytej opieki nad przebywającymi w COZ zwierzętami, może stanowić ważny powód do wypowiedzenia umowy przez spółkę. Ważny powód uzasadniony jest dbaniem o dobro zwierząt znajdujących się w schronisku”.

W piśmie tym prezes MZK podnosi też, że fundacja nie uregulowała wszystkich spraw pracowniczych (nie wypłacono wszystkich wynagrodzeń i świadczeń za niewykorzystany urlop). „Mimo zleceń PIP istnieje wysokie ryzyko łamania przez fundację praw pracowniczych” - czytamy w piśmie. I dalej: „Fundacja nie składa wyjaśnień, zataja wrażliwe sytuacje, nie informuje np. o brakach kadrowych i nie podejmuje działań zmierzających do zwiększenia zatrudnienia".

Prezes MZK pisze też, że fundacja działa na szkodę spółki poprzez „rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji wobec interesariuszy spółki, pracowników i wolontariuszy COZ w sposób trwały naruszając zaufanie do idei pomocy zwierzętom”.

Fundacja nie dostała czasu na poprawę

Monika Grabowska, kierownik schroniska nie ukrywa, że wypowiedzeniem umowy jest zaskoczona. Fundacja miała mieć bowiem czas na wyprostowanie problemów odziedziczonych po poprzednim kierowniku schroniska. W rozmowie z „Pomorską” Grabowska podkreśla, że zaniedbania, które wykazała PIP pochodzą z 3 lat działalności COZ, a ich usuwanie trwa zaledwie od 1,5 miesiąca. - W miesiąc czy dwa nie da się odtworzyć dokumentacji pracowniczej - mówi Grabowska.

Z zarzutami się nie zgadza. Na przykład z tym, że fundacja nie udziela wyjaśnień. - Bywają dni, że prezes MZK przysyła nam nawet po pięć maili dziennie i zawsze otrzymuje od nas od-powiedź - mówi Grabowska.

Zgodnie z pierwotną umową fundacja „Siedem życzeń” schronisko prowadzić ma do końca bieżącego roku. - I chcemy do tego czasu to robić - jeszcze w środę rano Grabowska mówiła „Pomorskiej”. Dodała: - Mamy nadzieję, że prezydent „tupnie nogą” i powie, że tak nie może być.

Wiceprezydent Grudziądza: „Nie ma szans na zgodę”

Ale prezydent „nogą już tupnął”. W jego imieniu, w ostatnich tygodniach konflikt między fundacją a MZK rozwiązać próbowała wiceprezydent Róża Lewandowska. - Apelowałam, aby obie strony doszły do porozumienia, ale tak się nie stało. Obie strony chcą pracować dla dobra zwierząt, ale między nimi nie dojdzie już do zgody. Nie można dopuścić do tego, aby ten konflikt trwał - podczas środowej sesji rady miasta mówiła Lewandowska. - Prosiłam, aby prezes MZK załatwił tę sprawę delikatnie. Ale załatwił ją krótko. Szkoda.

Podczas środowej sesji, na liczne pytania radnych w tej sprawie prezydent Maciej Glamowski stwierdził: - To personalny konflikt. Próbowaliśmy go rozwiązać, ale doszliśmy do ściany. Dlatego musieliśmy to przeciąć. Dlatego fundacja otrzymała wypowiedzenie.

Kto przejmie zwierzęta?

Fundacja „Siedem życzeń” jako operator Centrum Opieki nad Zwierzętami wyłoniona została w trybie przetargu. Teraz na przeprowadzenie takiego postępowania nie ma czasu. Kto zastąpi „Siedem życzeń”? Jak zostanie wybrany?

- Trwa procedura wyboru nowego operatora COZ. Jest prowadzona zgodnie z Prawem Zamówień Publicznych. Zbieramy oferty operatorów zainteresowanych prowadzeniem schroniska. Trwają rozmowy z kilkoma fundacjami. Zwierzęta na pewno nie zostaną bez opieki od 1 września - mówi Paweł Maniszewski, prezes MZK.

Aktualnie w grudziądzkim schronisku przebywa 270 psów i 160 kotów.

Trzecie urodziny Centrum Opieki nad Zwierzętami przy ul. Przytulnej w Grudziądzu.

Urodziny schroniska dla zwierząt w Grudziądzu. Był piknik i ...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto