Grudziądz. Przyczyną śmierci ptaków nad Rudnikiem była ptasia grypa. Czy nad jeziorem jest bezpiecznie?

O podejrzeniu wystąpienia ptasiej grupy na Rudniku w Grudziądzu pisaliśmy w poniedziałek. Kilkanaście martwych ptaków znaleziono w grudziądzkim Rudniku. To może być ognisko ptasiej grypy [zdjęcia]

Wtedy czekaliśmy na wyniki badań. Dziś (10 maja) już one są znane.

- Potwierdzam, że w Grudziądzu stwierdzono przypadek ptasiej grypy. Dalsze badania specjalistyczne pokażą na jaką jest to skalę. Całością dowodzi Powiatowy Lekarz Weterynarii i to jego zalecenia, miasto będzie ewentualnie wykonywać - mówi Karol Piernicki, rzecznik prezydenta Grudziądza.

Ciała ptaków zebrane w Grudziądzu zostały przebadane w laboratorium weterynaryjnym we Włocławku. Potwierdzono, że przyczyną śmierci zwierząt była ptasia grypa. Dla ostatecznego potwierdzenia, próbki na kolejne badania zostaną jeszcze dziś (10 maja) przesłane do Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach.

- Według wyników pierwszych badań to wirus H5N1, który nie jest groźny dla ludzi - mówi "Gazecie Pomorskiej" lek. wet. Wojciech Młynarek, dyrektor Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Bydgoszczy.

Ptasią grypę stwierdzono jak dotąd tylko w przypadku dzikiego ptactwa. Czy nad jeziorem Rudnickim Wielkim w Grudziądzu można bezpiecznie wypoczywać?

- Jeśli chodzi o o osoby odpoczywające nad wodą, przede wszystkim należy zachować spokój. I rozsądek: nie należy ptaków dotykać, czy przenosić. W przypadku ich znalezienia najlepiej poinformować powiatowy inspektorat weterynarii - mówi "Pomorskiej" dyrektor Wojciech Młynarek.

- W grę wchodzi ewentualnie dezynfekcja plaży miejskiej bądź niektórych jej elementów i ustawienie tablic ostrzegawczych o strefie zapowietrzenia, ale - podkreślam - dopiero w przypadku kiedy będą takie decyzje Powiatowego Lekarza Weterynarii - mówi Karol Piernicki, rzecznik prezydenta Grudziądza.

Takich zaleceń, a także ograniczeń można się spodziewać po potwierdzeniu ptasiej grypy w drugim badaniu laboratoryjnym. Jego wyniki powinniśmy poznać w ciągu dwóch dni.

Obecność wirusa wykazano także u ptaków znalezionych w ostatnich dniach na terenie powiatów:

• inowrocławskiego
• chełmińskiego
• rypińskiego
• brodnickiego
• lipnowskiego

Próbki do badań zebrane w tych miejscach również zostaną dziś (10 maja) przesłane do powtórnej diagnozy w laboratorium w Puławach.

O tym piszemy: Ptasia grypa u dzikich mew w siedmiu powiatach Kujaw i Pomorza! "Należy zachować spokój"

Już wcześniej, w drugim badaniu, wystąpienie ptasiej grypy w drugim badaniu potwierdzono w okolicach Włocławka (miejscowość Dąb Mały).

• utrzymywania drobiu w izolacji od dzikich ptaków;
• zgłaszania swoich hodowli do powiatowych lekarzy weterynarii (obowiązuje wszystkich posiadaczy drobiu i innych ptaków niezależnie od ilości posiadanych sztuk);
• przechowywania paszy i ściółki w pomieszczeniach zamkniętych lub pod szczelnym przykryciem, uniemożliwiającym kontakt z dzikim ptactwem, gryzoniami i ich odchodami;
• karmienia i pojenia drobiu w pomieszczeniach zamkniętych, do których nie mają dostępu ptaki dzikie;
• stosowania w gospodarstwie odzieży i obuwia ochronnego oraz po każdym kontakcie z drobiem lub dzikimi ptakami mycia rąk wodą z mydłem;
• stosowania mat dezynfekcyjnych w wejściach i wyjściach z budynków, w których utrzymywany jest drób;
• powiadamiania organów Inspekcji Weterynaryjnej o wystąpieniu objawów chorobowych lub padnięć u drobiu i ptaków
• Nieprzestrzeganie przepisów będzie skutkować nakładaniem kar administracyjnych.