Jacek Paszulewicz, trener Olimpii Grudziądz: - Po raz kolejny spotykamy się z taką sytuacją, gdzie teoretycznie jesteśmy faworytami. Przyjeżdża do nas zespół, który przez wielu został skreślony i każdy uważa, że to tylko formalność, że sezon się już praktycznie skończył, ponieważ Widzew już jest pewny spadku, a my niezależnie od wyniku tego spotkania, zajmiemy czwarte miejsce. Myślę, że jest to bardzo mylne i złudne przeświadczenie. U naszego przeciwnika wszyscy grają praktycznie o życie, bo jeśli nie będzie realizacji dobrej gry, którą wymaga trener Stawowy, być może znowu zabraknie dla tych zawodników miejsca w Widzewie. Uważam, że przyjadą tutaj zawodnicy bardzo zdeterminowani i nie mający nic do stracenia.
Jeśli chodzi o nasz zespół, uczulamy zawodników od początku tygodnia, żeby bardzo dobrze przygotować się mentalnie. Myślę, że ten mecz trzeba wygrać przede wszystkim w głowach. Spokojną i rzetelną pracą w tym tygodniu byliśmy w stanie przygotować się tak, by pokazać swoje walory. Mam nadzieję, że uda nam się przechylić szalę na własną korzyść i ten plan, który sobie założyliśmy, żeby wygrać wszystkie mecze do końca sezonu, powiedzie się. Jesteśmy żądni krwi. Mamy szansę na najwyższy w historii wynik punktowy i taki mamy cel. Na pewno będzie to ciekawe spotkanie.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?