Do kradzieży paliwa z autobusów zaparkowanych przy dworcu PKS w Grudziądzu doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek. Złodziej wypompował około 1000 litrów paliwa z baków pojazdów i przelał je do beczek, które znajdowały się na przyczepce.
Nie wszystko poszło jednak po myśli mężczyzny. Podczas ucieczki, kilkaset metrów od miejsca kradzieży, paliwo wylało się z beczki na jezdnię. Plamę oleju napędowego usuwano później przez kilka godzin, bo śliska substancja była ogromnym zagrożeniem dla kierowców.
Wystraszony złodziej postanowił porzucić przyczepkę, na której przewoził skradzione paliwo. Zostawił ją na ul. Hoffmanna i odjechał. Do tego miejsca policjantów doprowadziły ślady oleju.
Sprawę badali grudziądzcy policjanci. Namierzenie mężczyzny podejrzewanego o kradzież paliwa nie trwało długo. 40-latek został już zatrzymany i doprowadzony do prokuratury. Za kradzież z włamaniem grozi mu nawet 10 lat więzienia. Dodatkowo odpowie także za zanieczyszczenie drogi.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?