Kuba z Grudziądza kibicował Barcelonie w meczu z Realem. Fundacja spełniła jego marzenie [zdjęcia]

W tej niesamowitej wyprawie towarzyszyła mu mama oraz Mateusz Biedroń, bydgoski fizjoterapeuta, który jest wolontariuszem Fundacji Mam Marzenie Oddział w Bydgoszczy.

- Kuba zmaga się chorobą przewlekłą, porusza się na wózku - mówi Mateusz Biedroń. - Ze zgłoszenia wynikało, że jest wielkim kibicem FC Barcelony i bardzo chce zobaczyć na żywo mecz z udziałem tej drużyny.

Bydgoski oddział fundacji obejmuje swoim zasięgiem całe województwo kujawsko-pomorskie i postanowił spełnić marzenie nastolatka z Grudziądza.

- Wcześniej odwiedziliśmy Kubę w jego domu, by go lepiej poznać. Był w szoku, że poleci na mecz do Barcelony - mówi Mateusz Biedroń. - Sam wylot nastąpił 26 października z Warszawy. Lecieliśmy samolotem linii lotniczych Wizz Air, z którymi współpracuje nasza fundacja. Linie ufundowały nam bilety.

Już w samolocie czekała na Kubę pierwsza niespodzianka.

- Załoga pokazała mu miejsca w samolocie, do których pasażerowie nie mają dostępu. Kuba, za zgodą kapitana, zobaczył, m.in., jak wygląda kabina pilotów. Był bardzo podekscytowany - mówi Mateusz Biedroń.

Najlepsze czekało na niego w Barcelonie, czyli obejrzenie na żywo meczu FC Barcelona - Real Madryt. Spotkanie odbyło się w sobotę (28 października) na Stadionie Olimpijskim w Barcelonie (Camp Nou jest w remoncie - przyp. red.).

- Dla Kuby to było wielkie przeżycie, mógł poczuć atmosferę panującą na stadionie - mówi Mateusz Biedroń. - Gdy FC Barcelona prowadziła w pierwszej połowie 1:0 emocje były niesamowite. Na boisku, choć nie w całym meczu, wystąpił Robert Lewandowski, więc Kuba kibicował mu i jego kolegom z drużyny z całych sił. Niestety, mecz zakończył się przegraną FC Barcelony 1:2, ale i tak dla nastolatka z Grudziądza sam udział w meczu był czymś wielkim. Zresztą świetnie się do tego spotkania przygotował. Miał ubraną koszulkę FC Barcelony, przy sobie szalik klubowy, flagę, nawet koła od wózka inwalidzkiego były przystrojone w barwy Barcelony.

Przy okazji wizyty w stolicy Katalonii młody grudziądzanin zwiedził też Muzeum FC Barcelona.

- Kuba, poza tym, że jest fanem tej drużyny, interesuje się również historią, więc zabrałem go w towarzystwie jego mamy do Muzeum Katalonii. Był wniebowzięty - mówi Mateusz Biedroń. - Cieszymy się, że jako fundacja mogliśmy spełnić marzenie tego fajnego chłopaka i sprawić mu mnóstwo radości.

Zobacz wideo: UKW w Bydgoszczy zakupił defibrylator AED. Ten sprzęt ratuje życie