Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Łączą ich miłość i kłódki

Łukasz Ernestowicz
Justyna i Patryk zawiesili swoją kłódkę (pierwsza z prawej) niedługo po tym jak na świat przyszedł Miłosz, który jest największym skarbem ich rodziny i żywym dowodem miłości, która ich łączy
Justyna i Patryk zawiesili swoją kłódkę (pierwsza z prawej) niedługo po tym jak na świat przyszedł Miłosz, który jest największym skarbem ich rodziny i żywym dowodem miłości, która ich łączy archiwum domowe
- Nasz syn jest najpiękniejszym co nas w życiu spotkało! - mówią Patryk i Justyna, zakochani, którzy dokładnie rok temu „zamknęli” swoje uczucie w kłódce na moście.

W Grudziądzu nie brakuje miejsc, w których zakochani wyznają sobie miłość. „Świadkiem” takich uniesień od pewnego czasu jest obrotowy most przy porcie, na którym pary zawieszają symbole swoich uczuć - zamknięte kłódki z wygrawerowanymi napisami.

Najstarsza kłódka ma już 18 lat

„Wioletta + Patryk. Razem na zawsze”, „Gosia Marcin - zaręczyny”, „Klaudia + Błażej 1.07.2011” - kłódek jest około 200. Mosiężne, eleganckie, zwykłe-piwniczne, mniejsze, większe, jedne wypolerowane inne nieco już zardzewiałe. Najstarsza z naniesioną datą 16 stycznia 1998 roku. Każda symbolizuje związek, każda może opowiedzieć jakąś historię...

- Kłódkę na Marinie zawiesiliśmy dokładnie rok temu z okazji święta zakochanych. Pomyśleliśmy czemu by nie „zamknąć” naszej miłości w jednym miejscu już na stałe i oczywiście kluczyk wyrzucić, by nie było odwrotu - śmieją się Justyna Fajkowska i Patryk Kropisz. Przyznają, że ich miłość nieco ponad rok temu przeszła metamorfozę. Grudziądzanie swoje uczucie dzielą na trzy. - Syn jest najpiękniejszym co nas w życiu spotkało - mówi para.

Jakie mają plany na tegoroczne walentynki? - Zapewne zjemy pyszną kolację i spędzimy romantyczny wieczór w trójkę - dodają. Może wybiorą się na spacer na mostek. - Za każdym razem gdy przechodzimy przez niego mijając naszą kłódkę, uśmiech sam pojawia się nam na twarzy.

Kłódki z mostu nie będą zdejmowane

Zakochani polecają innym parom takie „udokumentowanie” swojego związku. W te walentynki z pewnością przybędzie nowych kłódek na moście. - Nie będziemy protestować - zapewnia Izabela Piwowarska, dyrektorka Miejskiego Ośrodka Rekreacji i Wypoczynku, który zarządza Mariną i żartuje: - Zakochani nie muszą też składać do nas wniosków o pozwolenie na zawieszenie kłódki. Bardzo nam się ta inicjatywa podoba.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Instahistorie z VIKI GABOR

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto