Zakład przetwarzający żywność powinien być czysty jak łza. Tak czysty, że mucha nie siada... I pewnie tak jest wewnątrz przedsiębiorstwa Iglotex. Ale na zewnątrz panuje nieporządek. Przynajmniej od strony ul. Polskich Skrzydeł.Sytuacja bardzo częsta"Mieszkańcy osiedla oraz właściciele działek przy ulicy Polskich Skrzydeł muszą borykać się z uciążliwym zapachem dobiegającym z zakładu Chłodnia Grudziądz" - pisze na naszą skrzynkę redakcyjną Czytelnik, zastrzegając nazwisko. - "Zakład nie dba o odpady produkcyjne, które zalegają oraz gniją przy płocie. Sytuacja ma miejsce bardzo często. Zwykły mieszkaniec nie ma szans wywalczyć na zakładzie jakiejkolwiek zmiany. Mam nadzieję, że dzięki wsparciu "Pomorskiej" mieszkańcy niebawem odczują poprawę własnymi nosami."To nie pierwsze problemy Iglotexu z brzydkim zapachem. Dwa tygodnie temu pisaliśmy o resztkach roślin, które zostały przez firmę spuszczone do kanalizacji skąd trafiły do Rowu Hermana. Zapach zepsutych warzyw w pobliżu kanału ciągnął się aż do Wisły.Stanęła linia produkcyjnaJak na nowe skargi odpowiada szefostwo zakładu?- Mieliśmy problemy z linią produkcyjną, utworzyła się kolejka dostawców i część warzyw niestety się zmarnowała - przyznaje dyrektor Mieczysław Sekuła. - To wyjątkowa sytuacja. Nie mamy żadnego interesu w tym, żeby warzywa psuły się na terenie zakładu. Jeśli chodzi o zapachy, to trzeba pamiętać, że my tu przetwarzamy żywność. Między innymi gotujemy ją. Stąd mogą być wyczuwalne zapachy cebuli, kalafiora lub marchwi.
Stop agresji drogowej. Film policji ze Starogardu Gdańskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?