Decyzję podjął sztab szkoleniowy, wspólnie z piłkarzami. Lewy obrońca "biało-zielonych" miał opaskę kapitańską już podczas siedmiu gier kontrolnych.
- Rola kapitana kojarzy mi się na pewno z czymś odpowiedzialnym. Reprezentowanie Olimpii, a także pełnienie funkcji kapitana, jest dla mnie wyróżnieniem. Nie podchodzę do tego indywidualnie, bo uważam, że w szatni jest kilku chłopaków, którzy pomagają mi w tej kwestii. Staram się wywiązywać ze swoich obowiązków najlepiej jak potrafię - mówi Marcin Warcholak a łamach klubowego portalu.
Marcin Warcholak po raz pierwszy wyprowadzi drużynę na boisko w piątek. Grudziądzanie zmierzą się wtedy na wyjeździe ze Stolemem Gniewino.
- Rola kapitana jest bardzo ważnym aspektem w tej całej układance na boisku. Szczególnie podczas meczu, jak i poza nim. Nie czuję się liderem. Czuję wsparcie kolegów, całego sztabu i kibiców, którzy pozytywnie przyjęli wiadomość o moim pozostaniu w Grudziądzu. Bardzo dużo dla mnie znaczy to, że ludzie we mnie wierzą i, co ważne, wierzą, że ten zespół jest w stanie awansować do II ligi. Szczególnie w tak ważnym okresie dla Klubu, jakim jest 100-lecie w przyszłym roku - dodaje Warcholak.
W przypadku nieobecności pierwszego kapitana na murawie, opaskę będą zakładać Adrian Olszewski oraz Krzysztof Wicki.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?