Do zdarzenia doszło w czwartek około godz. 13. Do Urzędu Miejskiego w Grudziądzu wszedł mężczyzna, trzymający w jednej ręce siekierę, a w drugiej piwo. Skierował się do sekretariatu prezydenta i powiedział, że chce rozmawiać właśnie z włodarzem miasta. Gdy usłyszał, że Macieja Glamowskiego nie ma w ratuszu, zaczął grozić kobiecie, po czym wyszedł z budynku. W urzędzie łącznie spędził kilka minut.
- Nie doszło do bezpośredniego kontaktu fizycznego tego mężczyzny z osobą pokrzywdzoną. Posługiwał się on siekierą, trzymał ją w ręku w momencie wejścia do sekretariatu, a następnie położył ją na biurku tak, że było ona widoczna dla osoby pokrzywdzonej. W tej sytuacji oczywistym jest, że obawa spełnienia gróźb odebrania jej życia przez podejrzanego była realna i uzasadniona okolicznościami tej sprawy - mówi Magdalena Chodyna, zastępca Prokuratora Rejonowego w Grudziądzu.
Dziś mężczyzna został doprowadzony do grudziądzkiej prokuratury, gdzie został przesłuchany i usłyszał zarzut. - Nie przyznaje się do popełnienia zarzucanego czynu, aczkolwiek przyznaje, że był wczoraj w Urzędzie Miejskim w Grudziądzu. Dążył do umniejszenia swojej roli w całym zajściu. W kluczowych momentach zasłaniał się niepamięcią. Mężczyzna jest znany organom ścigania. Wcześniej były kierowane przeciwko niemu akty oskarżenia do Sądu Rejonowego w Grudziądzu za uszkodzenie ciała innej osobie - mówi Magdalena Chodyna. - Usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych pozbawienia życia wobec pracownicy Urzędu Miejskiego w Grudziądzu.
Prokuratura skierowała do sądu wniosek o tymczasowy, trzymiesięczny areszt dla 34-latka. Sąd zdecydował, że mężczyzna zostanie aresztowany na okres miesiąca.
WIDEO: Mężczyzna z siekierą wszedł do ratusza w Grudziądzu i groził sekretarce:
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
