Miasto nie zbiło majątku sprzedając złom z przebudowy linii tramwajowej

- Urzędnicy miejscy w oficjalnych informacjach podają, że z przebudowy linii tramwajowej pozyskali ok. 400 ton szyn. Do kasy miejskiej z ich sprzedaży wpłynęło 388 tys. zł - mówi grudziądzanka, która prosi o anonimowość. - A co z resztą złomu? Słupami trakcyjnymi, koszami na śmieci, kratkami metalowymi? Przecież tego było pełno w ciągu ulicy Wybickiego i Legionów. Gdzie są pieniądze ze sprzedaży tego złomu?

Swoimi wątpliwościami grudziądzanie podzielili się z radną Marzeną Makowską (Ruch dla Grudziądza), która na ostatnich sesjach rady miejskiej „maglowała” temat i władze miasta. - Ostatecznie jednak nie uzyskałam od prezydenta satysfakcjonującej odpowiedzi - mówi radna.

Urzędnicy potwierdzają, że do miasta z tytułu sprzedaży złomu wpłynęło 388.565,29 zł. I ani grosza więcej. A co się stało z pozostałymi metalowymi elementami? - Łącznie zdemontowano 227 słupów. Słupy trakcyjne były betonowe, stanowiły własność MZK i tam też zostały przekazane - informuje Magdalena Jaworska-Nizioł, rzeczniczka ratusza. - Natomiast słupy oświetleniowe, 38 sztuk, zostały przekazane do Zarządu Dróg Miejskich do ponownego wbudowania. 51 słupów nienadających się do dalszej eksploatacji z powodu korozji zostało zutylizowanych zgodnie z warunkami kontraktu przez wykonawcę. Kosze na śmieci, które były własnością ZDM zostały przekazane do jednostki, a te które stanowiły własność miasta trafiły do Wydziału Gospodarki Komunalnej. Kratki świetlikowe zostały zutylizowane przez wykonawcę.