Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Mistrz parkowania w Grudziądzu. Zastawił na prawie godzinę kilka aut: - Ja bym się nie denerwował

red
Stanął sobie w bramie wjazdowej na posesję... - Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi - tłumaczył z uśmiechem. Zapłacił mandat i koszty przyjazdu holownika.

Gorąco zrobiło się przy jednej z bram wjazdowych na ul. Wybickiego w Grudziądzu. Wokół zaparkowanego na wjeździe do posesji VW polo z niecierpliwością krążyło kilku kierowców.

- Czekam tu już 45 minut i nie ma tego kierowcy! - denerwowała się kobieta.
- Odwiedziliśmy chyba już wszystkie okoliczne lokale i kamienice z pytaniem czyje to auto. A właściciela jak nie ma, tak nie ma - irytował się inny zablokowany kierowca.

Na miejsce wezwano straż miejską. Po chwili właściciel pojazdu się odnalazł. Siedział sobie w okolicznym sklepie muzycznym.

- Panie! Jak można zastawić tak samochody!? - zwrócili mu uwagę kierowcy. Co miał na swoje usprawiedliwienie?
- Musiałem rozpakować sprzęt i zanieść do tego sklepu! - tłumaczył mistrz parkowania. - Ja bym się tak nie denerwował. Spokojnie! Wszyscy jesteśmy tylko ludźmi. Możemy się dogadać.

Ze strażnikami miejskimi "dogadywanie się" już nie poszło mu tak łatwo... Otrzymał 100 zł mandatu. Po chwili na miejsce przyjechał holownik. Tu też rozmowa nie potoczyła się po jego myśli. Zapłacił za wezwanie pomocy drogowej - 150 zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Policja podsumowała majówkę na polskich drogach

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto