Młodzież obrzuca seniorów jajkami i wyzwiskami

To co dzieje się przy ulicy Ciołkowskiego w Grudziądzu woła o pomstę do nieba. Rozgorzała tam wojna między młodzieżą a seniorami mieszkającymi w bloku. Pierwsi - najwyraźniej mają zbyt dużo energii. Drudzy pragną tylko spokojnej jesieni życia.

Młodzi chcą się bawić. Starsi nie znoszą hałasu

- Niestety nasze apele o spokój pod blokiem nic nie dają. Codziennie, rano, w południe, a szczególnie wieczorem i nocą spotykają się tu grupy hałasującej młodzieży - mówi jeden ze starszych mężczyzn. Nie ukrywa, że seniorom zdarza się nakrzyczeć na młodzież. - Ale czy to powód zemsty? Jeśli zwróci im się uwagę to obrzucają nasze okna zgniłymi owocami i śmierdzącymi jajkami. Nie mamy już sił myć okien.

Jak młodzi odpowiadają na te zarzuty? - Chcemy się tylko bawić.

- To nie zabawa. Jeden z wandali zostawił kartkę za szybą sąsiada, który często przeganiał młodzież. Napisał: "Jak będziesz krzyczał, to spalimy twój samochód". Przecież to groźba! - denerwuje się starszy mieszkaniec.
Seniorzy sprawę zgłosili policjantom. Jeden z mieszkańców został wezwany na komendę. Skontaktowano go także z dzielnicowym.

Mundurowi będą częściej patrolować okolicę

- Obawiam się , że tu dzielnicowy nie pomoże. Nie radzi sobie z tym "towarzystwem" - ocenia nasz Czytelnik, który obawia się ujawnić swoje nazwisko. - Gdybym to zrobił, młodzi zemściliby się na mnie.

Zapytaliśmy grudziądzkich mundurowych, co zrobili do tej pory lub zamierzają zrobić, aby poprawić bezpieczeństwo na os. Kopernika.

- Jeszcze dziś poproszę kolegów z wydziału prewencji o częstsze patrole w tym rejonie - zapewnił asp. Robert Szablewski, zastępujący rzecznika grudziądzkiej policji.