Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Na naszych oczach wyschło jezioro na Kujawach. Teraz czas na kolejne, jeśli nic nie zrobimy

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Po jeziorze w miejscowości Dobre, jedynym w całej gminie, została tylko błotnista niecka i nadbrzeżne szuwary. Los tego akwenu mogą podzielić kolejne na Kujawach
Po jeziorze w miejscowości Dobre, jedynym w całej gminie, została tylko błotnista niecka i nadbrzeżne szuwary. Los tego akwenu mogą podzielić kolejne na Kujawach UG Dobre
- Tego lata nasze jezioro zupełnie wyschło. Tak już ma być? Co na to władze? - skarży się i pyta pan Maciej z miejscowości Dobre koło Radziejowa.

Jezioro nie było duże, ale stanowiło ważny element krajobrazu całej gminy Dobre położonej pośród rolniczych Kujaw. Przed laty trafiały do niego popłuczyny po burakach z miejscowej cukrowni (zlikwidowanej w 2006 r.), ale i tak z zasobów zbiornika korzystało koło wędkarskie. Teraz jest w prywatnych rękach, w użytkowaniu wieczystym.

- Może uda się to jezioro przywrócić do życia w ramach programu małej retencji? Co na to władze gminy i powiatu, naukowcy? - pyta mieszkaniec Dobrego.

Zostało tylko błoto
- Jezioro rzeczywiście w tym roku wyschło i na dnie zostało tylko błoto - potwierdza Stefan Śpibida, wójt gminy Dobre. - To jezioro jest swoistym papierkiem lakmusowym ogromnego problemu jakim jest systematyczne obniżanie poziomu wód w jeziorach, rzekach, rowach melioracyjnych, a nawet wód gruntowych na Kujawach. Nasz region powoli staje się pustynią. Na potrzeby komunalne czerpiemy wodę z głębokości 40-50 metrów z wielkiego podziemnego jeziora, którego poziom co roku spada o 1 - 1,5 metra. Co będzie za kilkanaście lat? Czy mieszkańcy będą mieli co pić?

Minister złożył wniosek do KE o pomoc. Rozmiary suszy 2019 w Polsce nadal szacowane

Wójt przekonuje, że na taki stan rzeczy wpływają dwa czynniki: ocieplenie klimatu i znajdująca się o ok. 20 km od Dobrego odkrywkowa kopalnia węgla brunatnego w Tomisławicach.

Jako pierwsze ofiarą takiej gospodarki (Kopalnia Węgla Brunatnego Konin) padło Jezioro Ostrowskie, nad którym znajduje popularna miejscowość letniskowa Przyjezierze. Na skutek opadania wody ten akwen podzielił się na dwa.

Żadna kopalnia nie oddziałuje na poziom wody w Jeziorze Jezuickim znajdującym się 18 km na południe od Bydgoszczy, a jednak i jego poziom w ostatnich latach systematycznie opada.

- Dzięki temu w Prądocinie utworzyła się piękna piaszczysta plaża, ale jednocześnie spada wartość tutejszych działek rekreacyjnych - komentuje pani Agnieszka z Bydgoszczy.

Gdyby nie system śluz na Noteci, Gopło - największe naturalne jezioro w regionie - już dawno skurczyłoby się do wielkości sadzawki. Dzięki zastawkom na rzeczce Gąsawce Jeziora Pałuckie nadal mogą być nazywane jeziorami.

Co napada - wyparuje
- Będzie coraz gorzej. Owszem, to jezioro w gminie Dobre może ożyć po dużych opadach deszczu, ale potem woda wyparuje i znów zobaczymy dno - przekonuje prof. Zygmunt Babiński, hydrolog z Uniwersytetu Kazimierza Wielkiego w Bydgoszczy. - Deszcze na Kujawach należą do najmniejszych w Polsce. Opady są mniejsze niż wielkość parowania. Od dawno próbowano zatrzymywać wodę opadową budując systemy rowów melioracyjnych i zastawek, ale duża ich część została zaniedbana. Jeśli nie ma zastawek, to woda zamiast zostawać zwyczajnie odpływa...

Ratunkiem może być Wisła
Dlatego, zdaniem naukowca, jedynym ratunkiem dla Kujaw jest wielka retencja - budowa systemu zapór na Wiśle i doprowadzenie wody na ten obszar rurociągami.

Zobacz także: Stop suszy! W Bydgoszczy ogłoszono ogólnopolski plan retencjonowania wody

- To nie jest tak, jak przekonują ekolodzy, że nie będzie z czego brać tej wody, skoro teraz poziom Wisły jest niski i pokazują się piaszczyste łachy - kontynuuje Zygmunt Babiński. - Chodzi o to, aby wodę magazynować gdy nadciąga wysoka fala z południa kraju. Teraz jest tak, że te ogromne masy wody spływają bezproduktywnie do Bałtyku. Wyjątkiem jest zapora włocławska, dzięki której mamy wielki zbiornik retencyjny i czysty prąd. Ale ta zapora musi być podparta wodą z kolejnych stopni, bo stojąc samotnie w korycie rzeki, wpływa niekorzystnie na środowisko poniżej Włocławka, powoduje erozję i obniżanie dna.

Konsultacje rozpoczęte
Tymczasem minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej zaprasza na półroczne konsultacje społeczne planu przeciwdziałania skutkom suszy (PPSS). Potrwają do 15 lutego 2020 r. i odbędą się w 15 największych polskich miastach. W Bydgoszczy konsultacje odbędą się 23 października. To najważniejszy etap realizowanego przez Państwowe Gospodarstwo Wodne "Wody Polskie" strategicznego projektu Stop suszy!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Na naszych oczach wyschło jezioro na Kujawach. Teraz czas na kolejne, jeśli nic nie zrobimy - Gazeta Pomorska

Wróć na wloclawek.naszemiasto.pl Nasze Miasto