Strażacy protestują w całym kraju. Od początku wakacji uczestniczą w tym także grudziądzcy mundurowi. Na początku oflagowali budynki i pojazdy. Zawiesili też banery informujące o akcji protestacyjnej. We wtorek w stolicy rozstawili miasteczko namiotowe. „Służbę” w nim pełnią rotacyjnie.
- Właśnie wróciliśmy z naszej zmiany - informuje kpt. Tomasz Zdrojewski, przewodniczący NSZZ „Solidarność” w grudziądzkiej straży. - W sumie do Warszawy pojechało 50 funkcjonariuszy z całego naszego województwa.
Grudziądz reprezentowała 9-osobowa ekipa. Spędzili w miasteczku jeden dzień.
- Musimy się zmieniać, bo nie możemy zakłócać naszej służby i pracy w jednostkach - dodaje grudziądzanin.
W trakcie ich pobytu w stolicy, niestety, nie wyszedł do nich żaden przedstawiciel Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Niewykluczone, że może później ktoś spotka się z protestującymi. Podczas kolejnej zmiany.
Czego domagają się strażacy? Żądają zasilenia dodatkowymi pieniędzmi (nie mniej niż 20 mln zł) komend powiatowych i miejskich. Pieniądze są pilnie potrzebne na funkcjonowanie jednostek, m.in. na remonty oraz sprzęt strażacki. Kolejne żądania to 8,25 mln zł na zmiany zasad naliczania wysługi lat służby i pracy, i rewaloryzacja inflacji funduszy wynagrodzeń za lata 2008-2014. Strażacy domagają się także 100 proc. wartości stawki godzinowej za nadgodziny.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?