Duńczyk o sprawie poinformował we wtorek wieczorem. Wynik testu na obecność koronawirusa jest pozytywny. Oznacza to, że żużlowiec jest chory na COVID-19.
Nicki Pedersen napisał, że czuje się dobrze i miał objawy podobne do zwykłej grypy: kaszel, ból głowy, gorączkę czy bóle mięśniowe. Nie miał problemów z oddychaniem.
Pierwsze objawy żużlowiec zaczął odczuwać 19 marca, po powrocie do swojego kraju z Anglii. Kilka dni wcześniej był w Polsce, m. in. w Grudziądzu. Duńczyk mógł przebadać się dopiero w poniedziałek. We wtorek okazało się, że test wskazał obecność koronawirusa w jego organizmie. - Teraz czuję się lepiej i chyba najgorsze już przeszło - oświadczył Pedersen.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?