- Jeżeli ustawienie fotoradaru jest odpowiednio przemyślane, to zapewne wpływa on na bezpieczeństwo na drodze. Zwłaszcza, że nowe urządzenia mają spore możliwości techniczne. Osobiście jestem jednak zwolennikiem odcinkowego pomiaru prędkości - uważa Roman Witt, komendant Straży Miejskiej w Świeciu.
Fotoradary jeszcze niedawno były prawdziwą zmorą kierowców. Poukrywane w dziwnych miejscach często stanowiły pokaźne źródło dochodów dla wielu samorządów. Zwłaszcza tych na trasach prowadzących do nadmorskich miejscowości.
W 2016 roku wskutek znowelizowanej ustawy Prawo o ruchu drogowym, straże miejskie i gminne straciły uprawnienia do kontrolowania kierowców przy pomocy fotoradarów. Nie oznacza to jednak, że fotoradary zniknęły z polskich ulic. Obecnie odpowiada za nie Główny Inspektorat Transportu Drogowego.
Niedawno Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym, podlegające GITD zapowiadało wymianę tych urządzeń. Zachowania kierowców ma rejestrować 147 fotoradarów Mesta Fusion RN.
Właśnie zamontowano pierwsze dwa modele w Polsce. A konkretnie w Egiertowie (woj. pomorskie) oraz w Górnej Grupie w powiecie świeckim.
Mesta Fusion RN to przyrząd francuskiej firmy IDEMIA. Potrafi mierzyć prędkość na ośmiu pasach, 32 samochodom jednocześnie. Ma lepszą kamerę, rozróżnia rodzaj samochodu, identyfikuje jazdę pod prąd, po chodniku lub pasem awaryjnym. Rozpoznaje też zbyt mały odstęp między pojazdami i reaguje na przekroczenie ciągłej linii na jezdni. Wychwyci też wyprzedzanie z niewłaściwej strony, przejazd przez sygnalizację na czerwonym świetle, skręt z niewłaściwego pasa a nawet niedozwolony w danym miejscu manewr wyprzedzania.
W Świeciu otwarto budynek z mieszkaniami chronionymi i wspom...
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
