Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olimpia dzielnie walczyła, ale zakończyła przygodę w Pucharze Polski [wideo]

Łukasz Szalkowski
Kamil Zieliński
Ambicja nie wystarczyła, by wygrać z Lechem Poznań. Olimpia zaprezentowała się nieźle na tle osłabionego rywala, ale przegrała 0:2 i znalazła się za burtą Pucharu Polski.

To koniec przygody grudziądzan z tegoroczną edycją Pucharu Polski. Powodów do wstydu nie ma, bo Olimpia zaprezentowała się naprawdę nieźle i długimi fragmentami dominowała nad faworyzowanym Mistrzem Polski.

Mecz "ustawiła" bramka Davida Holmana już w 9. minucie spotkania. Po małym zamieszaniu w polu karnym Olimpii Holman minął jednego z graczy Olimpii, "położył" Wróbla i z ostrego kąta umieścił piłkę w siatce. Grudziądzanie pozytywnie zareagowali na straconego gola i ruszyli do odważniejszej gry. Lech nie kwapił się do ataku, a jeśli już to robił, z reguły tracił piłkę jeszcze przed polem karnym.

Grudziądzanie za to starali się różnymi środkami doprowadzić do bramkowej sytuacji, ale raczej kończyło się na próbach. Najlepsza okazja do wyrównania w pierwszej części gry była już w jej doliczonym czasie. Donald Djousse na lewym skrzydle minął rywala i oddał strzał z ostrego kąta. Piłka jednak zamiast wpaść do bramki, trafiła na głowę nieźle ustawionego Adama Cieślińskiego, który nie zdołał zdobyć gola.

Gra w drugiej części spotkania była już bardziej chaotyczna. Lech nie miał za bardzo pomysły na skuteczne rozegranie akcji. Grudziądzanie pokazali bardzo dużo woli walki i kilka razy byli bliscy zdobycia wyrównującej bramki. Swoje okazje marnowali jednak: Adam Banasiak, Donald Djousse i Fabian Pawela.

Lech kilka minut przed końcem spotkania "dobił" jeszcze Olimpię w podobny sposób, w jaki strzelił pierwszą bramkę. Jej zdobywca był zresztą ten sam - David Holman, który w tym sezonie nie otrzymywał raczej szansy do gry, a przeciwko Olimpii też nie zaprezentował porywającej gry.

Gospodarze grali bardzo ambitnie i odważnie, a w kilku sytuacjach zabrakło zimnej krwi i doświadczenia, by skutecznie zagrozić bramce Lecha. Podopieczni Tomasza Asenskiego nie mają się jednak czego wstydzić. Zagrali naprawdę niezłe spotkanie, co jest też dobrym zwiastunem przed sobotnim spotkaniem ze Stomilem Olsztyn w ramach 3. kolejki I ligi.

Olimpia Grudziądz 0:2 Lech Poznań
9' David Holman (0:1)
89' David Holman (0:2)

Olimpia Grudziądz: Michał Wróbel - Adam Banasiak (87' Patryk Skórecki), Tomasz Lewandowski, Michał Łabędzki, Marcin Woźniak, Michal Piter-Bucko, Marcin Smoliński, Robert Szczot (69' Donatas Kazlauskas), Marcin Kaczmarek, Adam Cieśliński (74' Fabian Pawela), Donald Djousse.

Lech Poznań: Maciej Gostomski - Kebba Ceesay, Marcin Kamiński, Maciej Wilusz (77' Łukasz Trałka), Tomasz Kędziora, Abdul Aziz Tetteh, Dariusz Dudka, Dariusz Formella, David Holman, Dawid Kownacki (62' Gergo Lovrencsics), Denis Thomalla (70' Marcin Robak).

Żółte kartki: Tomasz Lewandowski, Michal Piter-Bucko - Marcin Kamiński, Kebba Ceesay

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto