Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Olimpia Grudziądz przegrała z Podbeskidziem Bielsko-Biała [zdjęcia]

Łukasz Szalkowski
Łukasz Szalkowski
Pierwszy mecz Olimpii po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa mógł się podobać. Grudziądzanie ulegli Podbeskidziu 1:2, ale pokazali się z niezłej strony.

WIDEO: Jacek Trzeciak po meczu Olimpia Grudziądz - Podbeskidzie Bielsko-Biała:

Forma drużyn po tak długiej przerwie była wielką niewiadomą. Były obawy o przygotowanie motoryczne zawodników, którzy przez ponad 2 miesiące trenowali we własnych domach, według rozpisek przekazywanych przez sztab szkoleniowy.

Olimpia na początek mierzyła się na własnym stadionie z Podbeskidziem Bielsko-Biała, które trzymiesięczną przerwę spędziło na fotelu lidera rozgrywek Fortuna 1 Ligi. Okazało się jednak, że grudziądzanie są w stanie zagrać z tak dobrą drużyną jak równy z równym.

Podbeskidzie w pierwszej połowie miało przewagę, ale Olimpia także stworzyła sobie kilka sytuacji. Spotkanie, rozgrywane w szybkim tempie, mogło się podobać. "Górale" na prowadzenie wyszli w 25. minucie. 17-letni Jakub Bieroński świetnie przyjął prostopadłą piłkę, minął Łukasza Sapelę i strzelił debiutanckiego gola dla swojej drużyny.

Druga połowa rozpoczęła się pechowo dla gospodarzy. Po niespełna 10 minutach sędzia podyktował rzut karny po faulu Lukasa Duriski. "Jedenastkę" pewnie wykorzystał Bartosz Jaroch, który jeszcze kilka lat temu występował w barwach Olimpii.

Grudziądzanie po utracie drugiej bramki rzucili się do ataku. Nie mieli już nic do stracenia, więc napierali coraz odważniej. Przyniosło to skutek w 67. minucie. Ricky van Haaren wykorzystał dobre podanie i z bliskiej odległości pokonał Martina Polacka.

Do końca spotkania obie drużyny miały jeszcze po kilka niezłych okazji, ale żadnej z nich nie wykorzystały. Grudziądzanie z porażki na pewno się nie cieszą, ale mogą z optymizmem patrzeć w przyszłość, bo w wielu elementach gry nie byli gorsi od ekipy Podbeskidzia. Trener Jacek Trzeciak przed kolejnym meczem na pewno zwróci uwagę na poprawienie celności strzałów i grze obronnej, bo te elementy momentami mocno szwankowały.

Olimpia Grudziądz - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:2 (0:1)
Bramki: Ricky van Haaren (67) - Jakub Bieroński (35), Bartosz Jaroch (56 - karny)

Olimpia: 1. Łukasz Sapela - 25. Damian Ciechanowski, 18. Lukáš Ďuriška, 93. Łukasz Bogusławski, 71. Remigiusz Szywacz - 8. Sebastian Kamiński, 21. Maciej Kona, 91. Ricky van Haaren (84, 29. Piotr Janczukowicz), 44. Dominik Frelek, 19. Elvir Maloku (73, 34. Mohamed Medfai) - 9. João Criciúma.

Podbeskidzie: 1. Martin Polaček - 25. Bartosz Jaroch, 28. Kornel Osyra, 20. Dmytro Baszłaj, 22. Kacper Gach - 8. Karol Danielak, 15. Jakub Bieroński (74, 14. Filip Laskowski), 19. Michał Rzuchowski, 90. Adrian Rakowski (80, 6. Tomasz Nowak), 17. Mateusz Marzec (73, 9. Kamil Biliński) - 95. Marko Roginić.

Żółta kartka: Frelek - Laskowski.

Sędziował: Wojciech Krztoń (Olsztyn).

WIDEO: Krzysztof Brede po meczu Olimpia Grudziądz - Podbeskidzie Bielsko-Biała:

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto