Lech: Pruchniewski - Cywka, Tomaszewski, Wichtowski, Kukułka - Kornobis (83. Pietrzak), Czekała (66. Stankiewicz), Niedzielski (87. Brzyski), Nadolski, Pacławski (83. Jakóbczyk) - Pawłowski.
Olimpia: Górski - Kobryń, Zbiciak, Kostkowski, Ciupa - Rychert (75. Bonikowski), Jampol (83. Sikorski), Frelek, Cichoń, Gutowski (87. Rabet) - Czarnowski (75. Krocz).
żółte kartki: Wichtowski, Cywka - Gutowski, Kobryń, Zbiciak, Cichoń.
Obu drużynom ligowe punkty są niezwykle potrzebne. Olimpia wróciła po przerwie zimowej mocno odmieniona - z wieloma nowymi zawodnikami i nowymi nadziejami. Grudziądzanie, jeśli chcą utrzymać się w II lidze, muszą dobrze punktować od pierwszych wiosennych spotkań.
W mecz nieco lepiej weszli gospodarze, którzy częściej byli przy piłce i próbowali konstruować akcje. Sytuacja szybko się jednak zmieniła - "biało-zieloni" coraz dłużej przebywali na połowie rywali, tworzyli sporo okazji i oddawali dużo więc strzałów, niż Lech. Przewagi nie udało się jednak zamienić na gole i do przerwy na tablicy wyników widniał bezbramkowy remis.
Po zmianie stron obraz gry znacząco się nie zmienił. Mecz był bardziej wyrównany, niż w pierwszej połowie, ale nadal to piłkarze Olimpii mieli z gry więcej. Goście, zwłaszcza pod koniec meczu, wydawali się bardziej zdeterminowani, by przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść. Mieli kilka dobrych sytuacji, ale nie potrafili zamienić ich na bramkę. Ostatecznie spotkanie zakończyło się bezbramkowym remisem.
Grudziądzan czeka teraz seria trzech trudnych meczów na własnym boisku. Pierwszy z nich - 2 marca - z Kotwicą Kołobrzeg.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?