11 grudnia strażacy, policjanci i pogotowie ratunkowe pognali do jednej z kamienic przy ul. Nadgórnej w Grudziądzu. Każda ze służb otrzymała inne zgłoszenie dotyczące tego samego adresu. Policję wezwano do awantury domowej, straż pożarną do pożaru butli z gazem, a pogotowie ratunkowe - do osoby w stanie zagrożenia życia.
Na miejsce pojechało kilka zastępów straży pożarnej z obu grudziądzkich Jednostek Ratowniczo-Gaśniczych, dwa policyjne radiowozy i dwie karetki. Gdy służby dotarły na miejsce, żadnego z zagrożeń nie wykryto. Cały budynek został dokładnie sprawdzony, co potwierdziło, że zgłoszenia były bezzasadne.
Policjanci długo pracowali nad tym, by namierzyć i ukarać osobę, która wezwała służby. Udało się to dopiero w kwietniu. - Skierowaliśmy wniosek o ukaranie 35-letniego mężczyzny za wywołanie niepotrzebnej czynności przez służby poprzez nieprawdziwą informację - mówi asp. szt. Jacek Jeleniewski, oficer prasowy Komendanta Miejskiego Policji w Grudziądzu. - Dodatkowo okazało się, że mężczyzna nie działał sam. Wspólnie z nim fałszywe informacje przekazał też inny 35-latek. W stosunku do niego także zostanie skierowany wniosek o ukaranie.
Mężczyznom grozi kara aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny w wysokości do 1500 zł. Dodatkowo mogą zostać zobowiązani do zapłacenia nawiązki w wysokości do 1000 zł.
- To bardzo niebezpieczne żarty. Gdy służby są bez uzasadnienia wzywane w jedno miejsce, może ich zabraknąć gdzieś, gdzie rzeczywiście są potrzebne - mówił st. kpt. Paweł Korgol, oficer prasowy grudziądzkiej komendy PSP.
WIDEO: Akcja służb na ul. Nadgórnej w Grudziądzu. Fałszywy alarm:
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?