Razem możemy więcej - tak mówią nauczyciele z Pomorskich Szkół Rzemiosł w Gdańsku. Kiedy tylko zorganizowali zdalne nauczanie uczniów, zaczęli myśleć o tym, w jaki sposób mogą jeszcze pomóc i wykorzystać sprzęt, którym dysponują.
- Nasze uczennice szyją maseczki, my takiej możliwości nie mamy, ale za to w szkole są drukarki 3D. Myśleliśmy, jak je wykorzystać. Przysłowiową kropką nad i była sytuacja, której świadkiem był jeden z nauczycieli - mówi Beata Wierzba, dyrektor szkoły. - Jego bliską osobę z rodziny musiało zabrać pogotowie. Kiedy zobaczył, jakie ratownicy mają wyposażenie, że zamiast ochronnych przyłbic jeden z nich ma okulary przeciwsłoneczne, i nam o tym powiedział, nie mieliśmy wątpliwości, co możemy robić. Właśnie przyłbice ochronne.
Oddolną inicjatywę nauczycieli poparł organ prowadzący szkołę, czyli Pomorska Izba Rzemieślnicza Małych i Średnich Przedsiębiorstw. Przekazał także środki na zakup specjalnego tworzywa sztucznego, z którego powstają przyłbice.
- Dzięki wsparciu finansowemu organu prowadzącego, mogliśmy zakupić filament, folię, która się zakłada na te przyłbice oraz worki strunowe do pakowania gotowych egzemplarzy - dodaje dyrektor szkoły.
- Razem możemy więcej. Najwięcej czasu spędza zrobienie projektu. My ten projekt dostaliśmy. Skontaktowaliśmy się na Facebooku z grupą Drukarki3D.pl i oni nam go udostępnili. Cały czas jesteśmy w tej grupie. Tam wymieniamy się doświadczeniami m.in. jaki materiał jest potrzebny.
Szkolne drukarki 3D pracują po 16 godzin dziennie. Jest ich 4. Trwają prace, by uruchomić piątą. W tym czasie są w stanie dziennie wydrukować od 15 do 20 sztuk przyłbic. Druk jednej maski trwa niespełna 4 godziny.
- Wydaliśmy już pierwsze próbne sztuki - mówi Beata Wierzba. - 8 wydaliśmy na potrzeby pracowników szpitala na Polankach. 5 masek przekazujemy dzisiaj (2.04.2020 r. - dop. red.) Pomorskiemu Hospicjum dla Dzieci i do Pomorskiego Centrum Chorób Zakaźnych i Gruźlicy. Jutro 10 trafi do Hospicjum im. ks. Dutkiewicza, Zgłaszają się do nas różne placówki, szpitale, apteki, urzędy. Musimy je selekcjonować.
- Maski przekazujemy bezpłatnie. Naszym priorytetem są szpitale. Zgłosił się do nas np. szpital z Kościerzyny, który potrzebuje 100 masek. Szpital M. Kopernika chciałby na endoskopię. Także Wojewódzki Urząd Pracy, który chciałby maski dla tych, którzy w pierwszej linii są. Rozumiemy to i dlatego staramy się z każdej dziennej partii przeznaczonej dla szpitali odłożyć jedną maskę, by też trafiły do innych placówek. Wszystkich potrzebujących zapraszamy kontaktu. W pierwszej kolejności będziemy wspierać szpitale.
Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?