Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożar przy ul. Śniadeckich w Grudziądzu. "Ogień wychodził z okna, sięgał kilku metrów"

Łukasz Szalkowski
Łukasz Szalkowski
Na 700 tys. zł. oszacowano wstępnie straty po pożarze w wieżowcu przy ul. Śniadeckich w Grudziądzu
Na 700 tys. zł. oszacowano wstępnie straty po pożarze w wieżowcu przy ul. Śniadeckich w Grudziądzu nadesłane
Dwa spalone mieszkania, kilka innych poważnie uszkodzonych, zniszczona elewacja i klatka schodowa - takie straty odnotowano po nocnym pożarze w wieżowcu przy ul. Śniadeckich w Grudziądzu. Najważniejsza statystyka, dotycząca osób poszkodowanych, jest jednak optymistyczna - nikt nie został ranny.

Strażacy informację o pożarze otrzymali we wtorek (7 czerwca 2022) minutę przed północą. Według zgłoszenia miało palić się mieszkanie w wieżowcu przy ul. Śniadeckich 80.

Pierwsze zastępy, które dotarły na miejsce, potwierdziły informację. Płonęło mieszkanie na szóstym piętrze. - Pożar był mocno rozwinięty. Płomienie wychodziły na zewnątrz i zawijały do mieszkania powyżej - mówi mł. bryg. Paweł Korgol, oficer prasowy grudziądzkie komendy straży pożarnej.

- To był przerażający widok. Płomienie były ogromne, sięgały kilku metrów, wyglądało to jak kula ognia. Dym było widać nad całym osiedlem - relacjonują świadkowie, którzy obserwowali akcję.

Sytuacja była poważna. Pożar szybko się rozprzestrzeniał i zdążył wedrzeć się także do mieszkania na siódmym piętrze wieżowca. W budynku panowało duże zadymienie, co uniemożliwiło ewakuację niektórym lokatorom z mieszkań na wyższych kondygnacjach. Kilku mieszkańcom w wydostaniu się na zewnątrz musieli pomóc strażacy.

Łącznie budynek opuściło 29 osób. Schroniły się w autobusie MZK, który przyjechał na miejsce.

Nikomu nic się nie stało, ale straty są ogromne

Na szczęście żadnemu z lokatorów nic się nie stało. Wszyscy albo sami w porę opuścili budynek albo zostali sprawnie ewakuowani przez strażaków. Nie ucierpiał także mężczyzna, który mieszkał w mieszkaniu, w którym wybuchł pożar. Opuścił lokal jeszcze przez przyjazdem służb i alarmował innych mieszkańców.

Równocześnie z ewakuacją mieszkańców trwała akcja gaśnicza. - Podano dwa prądy wody od strony klatki schodowej i jeden z podnośnika - wyjaśnia Korgol.

Płomienie udało się opanować po kilkunastu minutach. Później trwało dogaszanie, sprawdzanie czy nie ma ukrytych zarzewi ognia. Prowadzono też prace rozbiórkowe, m.in. przy uszkodzonej elewacji budynku.

W akcji brało udział 15 zastępów straży pożarnej z obu grudziądzkich jednostek a także z okolicznych OSP: Grudziądz, Ruda, Szynych, Piaski, Wielki Wełcz, Dusocin i Łasin. Działania trwały ponad 2,5 godziny.

Choć szkody szacowano na razie tylko pobieżnie, już wiadomo, że są ogromne. Według pierwszych informacji, straty mogą sięgać 700 tys. zł. Całkowicie spłonęło mieszkanie, w którym wybuchł pożar. Ogień wyrządził też duże szkody w lokalu powyżej. Straty zanotowano także w kilku kolejnych mieszkaniach, które zostały okopcone lub zalane. Mocno uszkodzona została elewacja budynku. Do remontu nadaje się także klatka schodowa. Ucierpiały też instalacje w wieżowcu.

Przyczyny pożaru wyjaśni policyjne dochodzenie

Policjanci pracowali na miejscu zdarzenia już po ugaszeniu pożaru. Czynności prowadził m.in. policyjny technik kryminalistyki. W środę po południu oględziny ma przeprowadzić biegły z zakresu pożarnictwa. Jego opinia będzie pomocna w określeniu przyczyn pojawienia się ognia.

Na 700 tys. zł. oszacowano wstępnie straty po pożarze w wieżowcu przy ul. Śniadeckich w Grudziądzu

Pożar przy ul. Śniadeckich w Grudziądzu. "Ogień wychodził z ...

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na grudziadz.naszemiasto.pl Nasze Miasto